 |
nienawidzę mojej wychowawczyni, błagam przewiń ktoś czas o rok, i wypierdolę z tego gimnazjum, jeb się suko.
|
|
 |
bo ona patrzy tylko na niego, wiesz?
|
|
 |
gdy nie wiem gdzie jesteś, nie wiem czy jesteś już tak zjarany, by obracać jakąś inną dupę, którą potocznie nazywałeś kurwą . nie wiem czy jesteś już tak najebany, by zapomnieć o tym co mi mówiłeś w kółko . i naprawdę nie wiem czy nadal jesteś tym, którego kocham .
|
|
 |
pustka w głowie, rozdzierające uczucie w środku .
|
|
 |
ej, powiem ci coś . żadnemu chłopakowi nie pozwoliłabym na takie traktowanie . już dawno by cię przy mnie nie było . problem w tym, że kocham cię za bardzo, by znowu stracić . stracić na nowo, tym razem bezpowrotnie .
|
|
 |
mała, tchórzliwa dziewczynka, boi się kochać, boi się zaufać .
|
|
 |
odejść w niepamięć . nie chcę niczego . daj mi odejść, bo na nic więcej mnie nie stać .
|
|
 |
wszyscy chcą być była, szkoda tylko, że poświęcasz czas nie tym, którym powinnaś . bo oni odejdą, a my byłyśmy zawsze . ranisz .
|
|
 |
słowo za słowem, gest za gestem . spuszczony wzrok coraz częściej . znikaj .
|
|
 |
tak jak domino za jednym ruchem upada... kostka po kostce, tak sprawy w moim życiu, tak osoby... wszystko znika, upadając na dno .
|
|
 |
znajdź początek w tym labiryncie strachu, zła i niesprawiedliwości, by dojść do końca, gdzie wszystko przestanie mieć znaczenie .
|
|
|
|