 |
Wiesz, że nigdy nie wróci. Już nie wrócisz do przeszłości, nie powtórzysz tych pocałunków i wspólnych chwil. Nauczysz się żyć bez szeptanego "kocham Cię", zaczniesz oddychać bez jego płuc. Doskonale wiesz, że to się skończyło, ale to nie zmienia faktu, że nadal tęsknisz./
|
|
 |
Uciekasz ode mnie potem zawsze wracasz, powiedz...kochasz? czy tylko czasem lubisz płakać?
|
|
 |
Chwyciłam cierpienie goniąc za szczęściem. Tylko do siebie mogę mieć pretensje :(
|
|
 |
Zatapiając dłoń w jego uścisku zrobiłam największy błąd życia. Kierując swój wzrok w jego cudowne zielone tęczówki popatrzyłam w najgorszą przyszłość jaką tylko mogłam. Pozwalając mu się prowadzić wybrałam drogę przez piekło :(
|
|
 |
jedyna zapałka, która mogłaby dać jakikolwiek ogień, to ta, której nie pozwolili mi zapalić. prościej? jedyny mężczyzna, którego byłabym w stanie pokochać jest nie do ruszenia, kompletnie niedostępny dla mojej osoby
|
|
 |
Chcę Ci dac tyle szczęścia ile sama nie miałam. Jesteś wyjątkowy, dlatego Ciebie wybrałam
|
|
 |
Jeśli przyjdzie taki dzień kiedy nie będziemy mogli być razem, zatrzymaj mnie w swoim sercu, zostanę tam na zawsze
|
|
 |
zapomnę, tak jak prosiłeś. więcej nie odbierzesz telefonu ode mnie, ani nie przeczytasz wiadomości, nadanej z mojego numeru. ale proszę, nie rzucaj mi się na szyję, po tygodniu, jak to zwykle masz w zwyczaju. bo kolejnego 'come back', nie będzie. wyrosłam ze zdewastowanych zabawek.
|
|
 |
Wszystko co mówiłam, mówiłam na poważnie.
|
|
 |
Dała mu w twarz. Zacisnęła wargi i ze łzami w oczach, wykrzyczała, że go kocha. Miała nadzieję, że taka terapia szokowa, sprawi, że jej uczucie w końcu do niego dotrze.
|
|
 |
I skrzywdziłam siebie, krzywdząc Ciebie.
|
|
 |
Patrząc w małe okno ścięte lekkim mrozem, wspomniała czas gdy robiła sobie bransoletki nożem
|
|
|
|