 |
Przyrzekam, że jeśli ktoś w mojej obecności, chociaż jeszcze jeden, jedyny raz wspomni Jego imię, to przypierdolę tym, co mam pod ręką, na serio.
|
|
 |
Rymcimcimcim dałabym Ci, ale ni mam chynci ;D
|
|
 |
Z nim było jak z papierosami. Wiedziałam, że jest niezdrowy, uzależniający,
drogo kosztuje, rzucanie jest trudne i że pewnie będę żałować, że w to wchodziłam, no ale to jednak jego kocham..
|
|
 |
Co czuje? Nie pytaj, nie ważne..
|
|
 |
Działasz jak alkohol, wyprowadzasz mnie nieźle z równowagi, choć zapomnieć nie dajesz, wręcz przeciwnie.
|
|
 |
a z dnia na dzień coraz więcej powodów do uśmiechu. z dnia na dzień coraz więcej Jego w moim życiu. z dnia na dzień coraz mocniej mi zależy.
|
|
 |
Po spędzonym wspólnie dniu nawet sok ma smak jego uśmiechu
|
|
 |
I prawdopodobnie ,gdybym znowu zaczęła opisywać każdy dzień w pamiętniku , twoje imię było by początkiem pierwszego zdania na każdej kartce.
|
|
 |
Najtrudniejsze w samotności są wieczory, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kolejny dzień tracisz, nie mając dla kogo go wykorzystać.
|
|
 |
Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz mi siłę .. .. to ich wszystkich pozabijam !
|
|
 |
Po tym co dzisiaj usłyszałam nie mam ochoty na nic ..
|
|
|
|