 |
i kapsel z tymbarka idealnie odzwierciedlił dzisiejszą sobotę - masakra.
|
|
 |
chyba już zawsze będę miała do Ciebie tę cholerną słabość.
|
|
 |
Wystarczyło, że znowu spędziłam z nim trochę czasu, a dawne zauroczenie powróciło.
|
|
 |
i kurwa doszłam do wniosku że grunt to pozytywne nastawienie , dalej jakoś pójdzie .
|
|
 |
z Nim ? różnie to bywa. czasem jest tak cholernie czuły, a czasem to kawał skurwysyna. / veriolla
|
|
 |
A wszystko jest tak żenujące,
że nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać.
|
|
 |
mimo rzekomej zmiany - masz w sobie dużo z tego dawnego skurwysyna, bardzo dużo. a najgorsze jest to , że częściej daje o sobie znać Twoja gorsza połowa. / veriolla
|
|
 |
piątkowy wieczór - siedzę w domu, z muzyką w tle. sobotni wieczór - piję. niedziela - przesypiam ją. widzisz ? zniszczyłeś mnie, tak cholernie mnie zniszczyłeś. kiedyś było inaczej. / veriolla
|
|
 |
wiesz,już nawet nie denerwują mnie te Twoje smsy o 3 w nocy - bo dzięki temu wiem , że wiesz iż dla Ciebie jestem zawsze. / veriolla
|
|
 |
a jak na weekend nie będzie słonecznej pogody to napiszę kurwa skargę na pięć stron A4. zobaczycie. tyle że nie wiem do kogo to wyślę, ale tym będziemy się martwić później. /happylove
|
|
 |
Mówiłaś: choć do mnie, nie zmieni nas czas. Chciałem Cię prosić, wspieraj mnie tam. Wciąż sobą żyję i przeżyć bym chciał. / Zabili mi żółwia - Ostatni raz
|
|
 |
Na klatce schodowej mówiłaś mi tak: pójdziemy tam razem, pokażę Ci raj. Na klatce schodowej tam stanął czas. Ja walkę wybrałem a Ciebie mi brak.. / Zabili mi żółwia - Ostatni raz
|
|
|
|