|
a wczorajszy wieczór wyglądał tak inaczej. już żadne z Nas nie zajmowało się swoimi sprawami. mimo , że leżeliśmy z czipsami i oglądając film , było cudownie. wiedzieliśmy , że jutro nie będzie można zobaczyć się ponownie, cieszyliśmy się chwilą, która trwa. / veriolla
|
|
|
pamiętasz te czasy ? ławka, zimny lech i znajomi. szczeniackie lata .. wszystko było wtedy takie czyste, bez fałszu.
|
|
|
I pijąc zdrowie wszystkich tych, którzy złamali moje serce, uśmiechnę się szczerze i spoglądając w jego niebieskie oczy uwierzę, ze nie będzie jednym z nich.
|
|
|
wino sie skończyło , a ja dalej jestem na tyle trzeźwa by o Tobie myśleć... Fuck!
|
|
|
na Jego opis 'czemu to wszystko musi być takie pojebane?!' parsknęłam śmiechem, rozsiadając się wygodniej na krześle. chyba logiczne, że mając kilka dziewczyn na raz życie nie będzie takie proste. przecież o każdą trzeba dbać, troszczyć się, no i przypadkiem nie doprowadzić do tego, żeby któraś z Nich - dowiedziała się o innej. te Jego chore ambicje.
|
|
|
Znów o nim myśli . Widzę to w jej oczach . Są takie smutne , przepełnione tęsknotą , ale są w nich też iskierki , które wciąż się tlą . To nadzieja , że wróci wiesz? / nie moje , nie wiem czyje .
|
|
|
Dobry bit, alko, my szczęśliwi, zapatrzeni w siebie, zakochani w sobie. Wokół nas nasi przyjaciele, ludzie, którym ufamy. Ty patrzysz się w moje oczy i obejmujesz, jak nigdy. Ja po chwili zatapiam się w Twoim miętowym pocałunku. W tle muzyka, która kojarzy mi się z Tobą i znowu lecą mi łzy, ale tym razem łzy szczęścia. Wyobrażasz sobie to? Ja też nie.
|
|
|
to nie ja grałam nie fair. to nie ja przyzwyczajałam Cię do mnie. to nie ja codziennie pytałam o humor i myśli. to nie ja to zjebałam, kurwa. / veriolla
|
|
|
20:45 , sms : ' czy ja znowu coś zjebałem, czy Ty nie masz nic na koncie, bejb ;>' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia - pomyślałam , uśmiechając się i wychodząc do sklepu po karte. / veriolla
|
|
|
i ponownie rozpoczynamy czasy, gdy Ty masz kompletnie wyjebane, a ja piję w klubach do upadłego. / veriolla
|
|
|
a odchodząc ode mnie, nie dość , że zabrałeś siebie to i jeszcze sporą część mnie . / veriolla
|
|
|
To,co przed nami zalezy tylko od nas samych i trzeba w to wierzyc, nie stawiajac sobie granic..
|
|
|
|