|
wiesz , że alkohol to najgorsze wyjście z tej sytuacji, a mimo to próbujesz się nim ratować.
|
|
|
i było dobrze, i było fajnie - ale przecież zawsze trzeba coś zjebać, no jasne. / veriolla
|
|
|
nawet obrazić się na Ciebie porządnie nie potrafię. / veriolla
|
|
|
lubię te dni , gdy mama zastanawia się czy traktuje dom jako hotel. lubię być wiecznie w biegu - przychodzić do domu na pare sekund tylko po to by się ogarnąć i zaraz znikać z tekstem 'będę jak wrócę' przy zamykaniu drzwi. / veriolla
|
|
|
uwielbiam czuć tą satysfakcję gdy wyduszasz z siebie to marne 'przepraszam'
|
|
|
nienawidzę siebie za to , że nadal odczuwam ten przeraźliiwy strach gdy tylko jesteś zły i coś pójdzie nie tak.
|
|
|
Nie wiem ,czy to dobrze , ale chcę jeszcze moment mieć tu Ciebie , chociaż wiem,że nic dobrego z tego nie będzie
|
|
|
wróciła do domu kilka minut po północy. podbiegła do niej zdenerwowana matka , z pytaniem 'dlaczego płaczesz, i czemu znowu piłaś ?'. spojrzała na nią i z cynicznym uśmiechem odpowiedziała :' miłosć, mamo . miłość'.
|
|
|
siedzisz na łóżku i wpatrujesz się w ten beznadziejny telefon, który nie wibruje. czekasz na wiadomość,mimo tego , że masz świadomość, że dostanie smsa od Niego graniczy z cudem. głupia , naiwna idiotka.
|
|
|
musisz, rozumiesz ? musisz nauczyć się opanowywać łzy , gdy tylko Go zobaczysz.
|
|
|
nie ma szans byś znowu mi zawrócił w głowie jak dwie setki z sokiem
|
|
|
|