|
i pomyśleć, że jeszcze w tamte wakacje, całą ekipą stwierdziliśmy, że jesteśmy zajebiści i razem, zawsze będziemy mogli wszystko. a dzisiaj? każdy osobno rozpierdala swoje życie.
|
|
|
i napluć w twarz wszystkim 'kochanym' osobom, uśmiechnąć się i dodać 'to za tą wspaniałą przyjaźń'!
|
|
|
I jedyne czego dzisiaj pragnę to by w pewnym momencie nie wyleciał napis ERROR i nie skończyło się to co jest dla mnie tak cholernie ważne
|
|
|
Pytasz jak nam się układa ? Muszę cię zmartwić bo jest jedwabiście .Boli ? No cóż płakać z tego powodu nie będę .
|
|
|
Lubię być pod wpływem alkoholu. mogę robić wszystko co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.
|
|
|
wiesz że kosmos jest wyjebany nie ? no to wyobraź sobie jaka jest moja miłość do Ciebie.
|
|
|
nawet gdybym chciała nie potrafię żałować tego związku, tych wszystkich wspaniałych chwil spędzonych w jego ramionach, nie potrafię go znienawidzić i mieć na niego wylane. lubię wieczorem zamknąć się w pokoju, włączyć naszą piosenkę i przeglądając wspólne zdjęcia śmiejąc się przez łzy.
|
|
|
uwierz, są pytania , na które nie mam ochoty odpowiadać . i odpowiedzi, których czasem nie chcę słyszeć.
|
|
|
Kiedy ludzie mówią mi ''Nie zrobisz tego'' Ja odwracam się i mówię '' Nie ? To kurwa patrz! ''
|
|
|
rozbił telefon tuż przed moimi nogami. ekran rozsypał się na kilka części, a bateria powędrowała gdzieś pod szafę. ' nie będziesz z Nim utrzymywać kontaktu ! ' warknął popychając mną o ścianę. chodził tak wokoło mnie poszukując czegoś, by to rozjebać. silnymi rękoma zsunął z biurka wszystko to, co było na nim ustawione. ' jesteś tylko moja ! ' krzyczał potrząsając mną w rogu pokoju. ' ale to przyjaciel.. nie rozumiesz ? ' , ' nie ! ' odpowiedział uderzając mnie w twarz. ' masz czas do wieczora - przyjaźń albo miłość ' . wybiegł z domu zostawiając mnie w mętliku dwóch słów. nie rozumiałam jak mógł postawić przede mną wybór dwóch najważniejszych wartości w życiu, jakim prawem odważył się użyć tak mocnych argumentów.
|
|
|
- jak kocha to wróci ? - jak kocha to nie zostawi .
|
|
|
Powiedziałam żeby odszedł , żeby mnie zostawił. Czterokrotnie pytał czy jestem tego pewna a za każdym razem gdy z moich ust wydobywało się słowo 'tak' czułam jak moje serce rozbija się na milion małych kawałków , bolało , cholernie bolało gdy w końcu zrobił to o co prosiłam , gdy zostawił mnie samą ze łzami w oczach i pustką w głowie. I tak , żałuję , cholernie żałuję podjętej decyzji , jednak mimo wszystko gdyby można było cofnąć czas to bez wahania postąpiłabym tak samo , bo ten związek nie miał najmniejszych szans , bo on był skurwysynem , w końcu sam to przyznał
|
|
|
|