 |
szli jak w każde jesienne popołudnie na spacer, zawsze tymi samymi alejami. on, zmieszany niezręczną ciszą, w końcu się odezwał. - skarbie, czy coś się stało? - jej oczy napełniły się łzami. po chwili zaczęła krzyczeć. - czy Ty mnie jeszcze, kurwa, kochasz? - ludzie patrzyli się na nią jak na skończoną idiotkę, jednak to ją nie obchodziło. jak przez mgłę, widziała tylko jego. - dlaczego pytasz? przecież wiesz... - wpadła w jeszcze większy gniew. w jeszcze większy płacz. - mam Ci przypomnieć?! właśnie minęliśmy drzewo, pod którym przytuliłeś mnie pierwszy raz. za każdym razem, kiedy przechodziliśmy koło tego dębu, przytulałeś mnie po raz kolejny. mam mówić dalej?! - nie kocham Cię. - odszedł. - / irresolute /
|
|
 |
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.
|
|
 |
Jeszcze niedawno łączył nas każdy oddech, każde uderzenie serca o klatkę piersiową. Dziś łączy nas wyraz 'nic', słowo 'było' i Twoje bezuczuciowe - nara.
|
|
 |
powinnam płakać, łkać ze smutku, lecz czułam tylko wielką pustą gulę, tkwiącą gdzieś pośrodku klatki piersiowej.
|
|
 |
udzie płaczą na wiele różnych sposobów : jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. w pewnym sensie czuję się po nim lepiej - albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. oczyszczona. i wykończona./uneasy
|
|
 |
nie łudź się. słuchawki zawsze będą splątane herbata za gorąca a facet nie ten/
uneasy
|
|
 |
Zaciągnij się ze mną tym napięciem. Nie pożałujesz.
|
|
 |
When you're gone the pieces of my heart are missing you /
Kiedy Cię nie ma każdy kawałek mojego serca tęskni za tobą
|
|
 |
Coraz krócej dociera do mnie rzeczywistość.
Zwykłe marzenia: chcę ułożyć swoją przyszłość.
|
|
 |
nie łudź się. słuchawki zawsze będą splątane , herbata za gorąca , a facet nie ten.
|
|
 |
i ten przerażający chłód w twoich oczach.
|
|
 |
ludzie płaczą na wiele różnych sposobów : jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. w pewnym sensie czuję się po nim lepiej - albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. oczyszczona. i wykończona.
|
|
|
|