 |
intensywne życie bez iluzji, tak blisko nam do siebie, choć tak wiele nas różni
|
|
 |
smak, zapach, oczy, włosy, ruch, gust, dotyk skóry i kto ma moje myśli ogarnąć? mózg nie ogarnia, bo drogę ma barwną, ty czekasz, ja nie biegnę ;) / już nie :)
|
|
 |
po co się z tym męczyć, bawić w sentymenty, to już nie to miejsce i czas
|
|
 |
wciąż widzę gwiazdy, gdzie inni widzą puste niebo,
widzę Twoją twarz, gdzie nie powinno być niczego...
|
|
 |
mam coś w sobie, choć nie zawsze jest to coś dobrego,
lecz mimo tego przede mną jeszcze jest coś ważnego, tak coś pięknego, tak nieuniknionego
- czy to zbyt wiele jest że ciągle chcemy tego?
wiem, że w końcu to znajdę,
szczęście czeka gdzieś na mnie
|
|
 |
KARMA JEST ZOŁZĄ POKAŻE CI SAMOTNOŚĆ
|
|
 |
podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje, czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
do siebie miej pretensje, bo że to takie męskie, chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
|
|
 |
otwieram zamek w drzwiach,
łudzę się że ktoś tam czeka, dociera - zostaje sam
|
|
 |
potrzebuję ciepła, tej szczerości lecę w nicość,
nie wstydzę się miłości - byłbym przecież hipokrytą,
wiele bólu mam, wiele nienawiści też,
świeżych wiele ran, szczerych - prawdziwości chcę.
|
|
 |
zrozumiałem, że zostałem sam w burzy idę, krople deszczu są nastrojem tym,
jednak to nie krople deszczu, to są moje łzy
|
|
 |
każdy z nas tego przecież chce,
zatrzymać się by być szczęśliwym,
mija czas, przemija dzień,
ja tego chcę - żyć nie na niby
|
|
 |
chciałaś pocałować czule, ale przyłożyłaś mi usta do czoła jak lufę i wyplułaś kule, zostałem duchem i zostałem tu sam, jak jest się duchem nie da się przytulić nawet do ścian
|
|
|
|