 |
gdy mijając ją mój wzrok zastygł w jej źrenicach,
wiedziałem, że nie jestem warty nawet sekund z jej życia
i może gdyby mnie nie znała by odwzajemniała uśmiech,
wiesz, to przeze mnie nieraz płakała w poduszkę
|
|
 |
zadzwoń do mnie za kilka lat,
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat,
jestem rozchwianym emocjonalnie typem,
co ciągle spierdalał przed powagą w świat liter
|
|
 |
może już podeszła do mnie jak krwioobieg brudny był w substancje,
i nie pamiętam co mówiła, czy w ogóle była,
czy zawiązałaby się przyjaźń ze mną,
nawiązała się rozmowa chociaż a nie alkobełkot
ze mną, a może była tam pod scenką
i patrzyła jak się ślizgam po nawierzchni myśląc 'co za scierwo...'
|
|
 |
masz tylko wybrać - być sam czy być singlem
|
|
 |
póki patrzymy sobie w oczy nie ma sensu przestawać
|
|
 |
co będzie z nami? -nie wiem, lecz mam nadzieję, że kiedyś jakoś dotrzemy do siebie.
|
|
 |
wszystko jest twoje i znasz każdą jego cząstkę, co masz
|
|
 |
Mimo wszystko pamiętam smak Twoich ust, smak Twojego ciała, szybki puls, bicie serca, gdy tęsknota ciężka, ból, który nie miał mieć tu miejsca
|
|
 |
wiem tylko jedno, że zanim zaczniesz kochać, to potem może być piekło
|
|
 |
a co jeśli nie ma miłości? jeśli wszystko to chemia i psychologia, kupujemy wrażenia, emocje, kupujemy je jak przedmioty. całe życie szukam wolności.... jeśli wszystko to ściema?
|
|
|
|