 |
i wiem, że boli matkę, ją najbardziej, kiedy stawiam pijane kroki nad ranem, pójdę się upić i tak już nie obchodzę Cię już
|
|
 |
zapominamy żyć bez stresu, już żyjemy co dzień bez słów
|
|
 |
niemaCięniemamnieniemanas
|
|
 |
razem raźniej, gdybyśmy byli obok, ale zjebał właśnie razem nam się światopogląd
|
|
 |
"Kobiety. Zawsze w końcu przestaję je obchodzić, a i one tracą dla mnie znaczenie." /Bukowski mistrz
|
|
 |
zmieniłaś się nie do poznania, powiedź czemu to co było w Tobie umarło to jaka byłaś na prawdę umarło nic nie jest wieczne
|
|
 |
poznać daj mi milion imion i barw, wyobrażam sobie białe róże, czerwień ust i uczuć żar to pomnażam razy smutek gorycz nostalgię i żal, wynik? : katar, kaszel, bóle
|
|
 |
nie pytam ich "jak leci?" wiem że lecą śmiało w chuja, pierdolę je, nie obchodzą mnie, mam swój na życie patent
|
|
 |
ja lecę na grubo z rapem, nie wódą, wszystkim tym sukom gram na uczuciach
|
|
 |
ona czuje się bezpiecznie, jakbym ją zamknął w sejfie. bo choć kończy się powietrze, cieszy się, że jestem tu. wie, że w niej jestem i wie, że w niej będę, bo zrobiłem dla niej więcej niż niejeden chuj
|
|
 |
liczą się czyny nie chęci, w naszym przypadku słowa to czyny, jedyny wyjątek to gdy po melanżu obiecuję, że jeszcze się zobaczymy
|
|
 |
twarze z tamtych lat rozpłynęły się jak tamte dni i gdy wracam do domu sam, nie czeka na mnie nikt
|
|
|
|