głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika keepsmilex3

  Bez Ciebie dłuży mi się czas.   A mi z Tobą za szybko leci.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

- Bez Ciebie dłuży mi się czas. - A mi z Tobą za szybko leci.

Obiecaj mi  że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu  zasypiać i budzić się w jednym łóżku  jeść śniadanie w jednej kuchni  parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy  dawać sobie całusa przed wyjściem  dzwonić do siebie tysiące razy dziennie  wtedy gdy jesteśmy osobno  a potem znów wracać do siebie.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem, dzwonić do siebie tysiące razy dziennie, wtedy gdy jesteśmy osobno, a potem znów wracać do siebie.

Wspaniałe uczucie  być dla kogoś najważniejszą osobą na świecie.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Wspaniałe uczucie, być dla kogoś najważniejszą osobą na świecie.

  Co Ci jest?   Źle się czuję  wszystko mnie boli.   A co dokładnie?   Już Ty dobrze wiesz co...

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

- Co Ci jest? - Źle się czuję, wszystko mnie boli. - A co dokładnie? - Już Ty dobrze wiesz co...

Chciałabym być wszystkim  czego pragniesz.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Chciałabym być wszystkim, czego pragniesz.

Prawdziwy mężczyzna każdego dnia uwodzi tą samą kobietę.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Prawdziwy mężczyzna każdego dnia uwodzi tą samą kobietę.

Wszystko co mi potrzeba to Ty.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Wszystko co mi potrzeba to Ty.

Bardzo lubię gdy całujesz mnie z zaskoczenia.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Bardzo lubię gdy całujesz mnie z zaskoczenia.

Prawdziwy mężczyzna to taki  który może mieć każdą  a pragnie tej jedynej.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Prawdziwy mężczyzna to taki, który może mieć każdą, a pragnie tej jedynej.

cd.   nieodwołalnie go straciłam.Zamrożone serce roztrzaskało się na miliard drobnych kawałków.Przeraźliwy krzyk  jego matki i gdzieś kilkaset tysięcy metrów dalej krzyk nowonarodzonego dziecka   no tak cód narodzin. Ktoś stracił  życie ktoś je otrzymał   nacpanaaaa

nacpanaaa dodano: 12 czerwca 2012

cd. / nieodwołalnie go straciłam.Zamrożone serce roztrzaskało się na miliard drobnych kawałków.Przeraźliwy krzyk jego matki i gdzieś kilkaset tysięcy metrów dalej krzyk nowonarodzonego dziecka , no tak cód narodzin. Ktoś stracił życie ktoś je otrzymał / nacpanaaaa

Lubiłabym poranki  gdybym mogła budzić się przy Tobie.

zakochanawnim dodano: 12 czerwca 2012

Lubiłabym poranki, gdybym mogła budzić się przy Tobie.

I stałam tam bez ruchu ledwo trzymając się na nogach.Blada zapłakana  z podpuchniętymi oczami i pustką wypisaną na twarzy trzymałam za rękę swojego faceta ubranego w czarny garnitur i trzęsącego się jak mała dziewczynka.Czułam chłód tego miejsca czułam ból strach i niewyobrażalną tęsknotę.Próbowałam się uspokoić wyciszyć liczyłam nawet w myślach do 10 ale będąc przy ósemce czułam się jeszcze gorzej.Ksiądz chyba coś mówił nie wiem   nie pamiętam.Organista chyba coś śpiewał  nie wiem   nie dane było mi usłyszeć.Nagle znalazłam się na zewnątrz otoczona przez ciemne bezkształtne postacie niosące w dłoniach wieńce żałobne.'pora się pożegnać'usłyszałam szept tuż nad prawym uchem spojrzałam w górę a mym oczom ukazały się zielone tęczówki nawet one nie przyniosły ukojenia nie tym razem.Zaraz zza tego smutnego spojrzenia dostrzegłam czarną niczym węgiel trumnę wolno opuszczaną ku ziemi.Chyba wtedy wreszcie do mnie dotarło  w końcu się ocknęłam.Straciłam brata  straciłam przyjaciela

nacpanaaa dodano: 12 czerwca 2012

I stałam tam bez ruchu ledwo trzymając się na nogach.Blada,zapłakana, z podpuchniętymi oczami i pustką wypisaną na twarzy trzymałam za rękę swojego faceta ubranego w czarny garnitur i trzęsącego się jak mała dziewczynka.Czułam chłód tego miejsca,czułam ból,strach i niewyobrażalną tęsknotę.Próbowałam się uspokoić,wyciszyć liczyłam nawet w myślach do 10 ale będąc przy ósemce czułam się jeszcze gorzej.Ksiądz chyba coś mówił nie wiem , nie pamiętam.Organista chyba coś śpiewał, nie wiem , nie dane było mi usłyszeć.Nagle znalazłam się na zewnątrz otoczona przez ciemne bezkształtne postacie niosące w dłoniach wieńce żałobne.'pora się pożegnać'usłyszałam szept tuż nad prawym uchem,spojrzałam w górę a mym oczom ukazały się zielone tęczówki,nawet one nie przyniosły ukojenia,nie tym razem.Zaraz zza tego smutnego spojrzenia dostrzegłam czarną niczym węgiel trumnę wolno opuszczaną ku ziemi.Chyba wtedy wreszcie do mnie dotarło, w końcu się ocknęłam.Straciłam brata, straciłam przyjaciela ,

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć