 |
Marzę, by kiedyś obudzić się obok Niego i wiedzieć, że to co teraz się dzieje jest tylko złym snem.
|
|
 |
Silny działa ręką, mądry rozumem, a sprytny - kimś trzecim.
|
|
 |
Powiedz, czy nic dla Ciebie nie znaczyłam? Czy każda sekunda naszego pisania, nie była nic warta? Każde kocham, było tylko fikcją?Powiedz, kim byłam dla Ciebie? Kimś bliskim? Czy może, zastąpiłam Ci kogoś przez krótką chwilę? Powiedz, zabawiłeś się mną? To między nami, co to było? Jak mam to odebrać? Chcę wiedzieć, czy Ty na prawdę kochałeś. Czy zależało Ci, choć trochę. Chce wiedzieć, kim tak na prawdę dla Ciebie byłam. Powiedz i Przeproś za wyrządzenie krzywdy, choć tyle. Potem możesz odejść, jeśli jesteś szczęśliwy beze mnie.
|
|
 |
Wiele spotkań, tysiące pocałunków, miliony słów, spojrzeń, uścisków. Kilka kłótni, które nie potrafiły ich rozdzielić, które ich tylko wzmocniły. Mnóstwo wspólnych spacerów za rękę, wspólnie imprezowanie, wspólne oglądanie filmów, słuchanie muzyki, szukanie wspólnej piosenki, ich wspólna ulubiona data. Ich jedna, niezniszczalna, idealna całość.
|
|
 |
Największą motywacją do życia, jest świadomość, że gdzieś tam jest ktoś, kto widzi w Tobie więcej niż Ty sam w sobie widzisz.
|
|
 |
I całuje mnie i przytula i rapuje i się śmieje i robi z siebie największego głupka pod słońcem i wbija mi palce w brzuch i jest szczęśliwy, widzę to, też jestem!
|
|
 |
i spierdolić jak najdalej. Tak jestem za od zawsze byłam. Tylko czemu tak trudno znaleźć te "najdalej" ?
|
|
 |
Boże dodaj mi proszę sił bo zastrzelę te kobietę
|
|
 |
To jednak smutne wiedzieć, że nie będzie się nigdy dla nikogo ważnym.
|
|
 |
Najgorszą chorobą naszych czasów jest to, że tak wielu ludzi cierpi z powodu nie bycia nigdy kochanym.
|
|
 |
nie umiem zachowywać się tak jak wcześniej, mówić wszystkiego z łatwością i pokazywać jak bardzo Cię kocham. jest mi to obojętne i nie potrafię wybaczyć, przepraszam ale ten związek stracił dla mnie jakikolwiek sens.
|
|
 |
Wiecie co jest najśmieszniejsze? Mimo całego bólu, który mi zadał. Nieprzespanych nocy, przekleństw z moich ust, wypalonych fajek i codziennego płaczu gdybym mogła, poznałabym go jeszcze raz i powtórzyła wszystko od nowa.
|
|
|
|