![kiedy jedno spada w dół drugie ciągnie je ku górze](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze
|
|
![pieprz to pieprz to wszystko. Czemu? Bo możesz. Po prostu wstań pewnego dnia i zacznij żyć zacznij się uśmiechać i łapać każdą sekundę i każdy oddech](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
pieprz to, pieprz to wszystko. Czemu? Bo możesz. Po prostu wstań pewnego dnia i zacznij żyć, zacznij się uśmiechać i łapać każdą sekundę i każdy oddech
|
|
![świat miał się zawalić ale się nie zawalił bo mam wiernych kumpli i przyjaźń ze stali i co by się nie działo by przy mnie zostali](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
"świat miał się zawalić, ale się nie zawalił, bo mam wiernych kumpli i przyjaźń ze stali i co by się nie działo by przy mnie zostali"
|
|
![zaczęła płakać ja nie mogłem tego pojąć Każde poszło inną drogą ona chciałaby pójść moją](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
zaczęła płakać, ja nie mogłem tego pojąć Każde poszło inną drogą, ona chciałaby pójść moją
|
|
![dziś całkiem inaczej patrzę na błędy choćbyś bardzo się starał nie możesz mnie skrzywdzic](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
dziś całkiem inaczej patrzę na błędy choćbyś bardzo się starał nie możesz mnie skrzywdzic
|
|
![i choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
i choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę
|
|
![są sprawy których nie zapijesz wódką nauczyłem się żegnać łatwiej mówi się trudno](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
są sprawy których nie zapijesz wódką, nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno
|
|
![Chodź znajdź mnie teraz błagam. Uciekniemy stąd. Nie ma na co czekać już i tak jest za późno. Uciekniemy razem. Gdziekolwiek. Przed siebie. Gdzieś gdzie będzie inaczej. Inaczej niż tu. Chodź. Długo już czekam. Już nie mogę serce mnie boli i oczy szczypią z wiecznego niewyspania. Chodź nie potrafię już płakać łzy mi zastygły w kącikach moich oczu i nie mogą wypłynąć na zewnątrz. Chodź szybko podaj mi rękę. Ściśnij moją dłoń mocno i pewnym krokiem rusz naprzód. Chodź powietrze mnie dusi a nie czekaj to nie powietrze to mój własny oddech. Uwolnij mnie stąd z samej siebie uwolnij mnie błagam. Kręci mi się w głowie a dym znowu gryzie w gardło. Zaciera mi się obraz rzeczywistości nie pamiętam nie chcę pamiętać chodź. Chwyć moją dłoń i pokaż mi że gdzieś jest lepiej że jeszcze warto. Udowodnij że to jeszcze nie pora umierać. Pokaż mi że mam jeszcze wiele do stracenia. Chodź... nieogarniamciebejbe](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
Chodź, znajdź mnie, teraz, błagam. Uciekniemy stąd. Nie ma na co czekać, już i tak jest za późno. Uciekniemy razem. Gdziekolwiek. Przed siebie. Gdzieś, gdzie będzie inaczej. Inaczej niż tu. Chodź. Długo już czekam. Już nie mogę, serce mnie boli i oczy szczypią z wiecznego niewyspania. Chodź, nie potrafię już płakać, łzy mi zastygły w kącikach moich oczu i nie mogą wypłynąć na zewnątrz. Chodź, szybko, podaj mi rękę. Ściśnij moją dłoń mocno i pewnym krokiem rusz naprzód. Chodź, powietrze mnie dusi, a nie, czekaj, to nie powietrze, to mój własny oddech. Uwolnij mnie stąd, z samej siebie, uwolnij mnie, błagam. Kręci mi się w głowie, a dym znowu gryzie w gardło. Zaciera mi się obraz rzeczywistości, nie pamiętam, nie chcę pamiętać, chodź. Chwyć moją dłoń i pokaż mi, że gdzieś jest lepiej, że jeszcze warto. Udowodnij, że to jeszcze nie pora umierać. Pokaż mi, że mam jeszcze wiele do stracenia. Chodź... | nieogarniamciebejbe
|
|
![Ja już tak dłużej nie chcę ja już tak dłużej nie potrafię. Nic nie czuję rozumiesz nic. Jestem taka wyniszczona taka zepsuta wyzbyta z jakichkolwiek uczuć. Niedługo stanę się robotem maszyną która funkcjonuje według pewnych schematów. Niby porusza się wykonuje pewne czynności ale nie wkłada w nie żadnych uczuć nie czuje nic nie ma to dla niej żadnego znaczenia żadnej wartości żadnego sensu funkcjonuje bo musi. Trwa w tym schemacie i udaje że żyje chociaż tak naprawdę przecież nie ma serca i wszystko co robi jest nic niewarte. Taka będę jeszcze trochę będę jak ta maszyna zobaczysz. Będę pierdolonym robotem jeśli nie stanie się nagle coś co spowoduje przełom w moim życiu. Próbuję bronić się moją wrażliwością chcę krzyczeć chcę płakać chcę czuć nie mogę nie potrafię już nie umiem przykro mi. Człowiek bez uczuć zupełnie zobojętniały nie jest potrzebny na tym świecie nie nadaję się do istnienia. To moja własna zagłada. I nieogarniamciebejbe](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
Ja już tak dłużej nie chcę, ja już tak dłużej nie potrafię. Nic nie czuję, rozumiesz, nic. Jestem taka wyniszczona, taka zepsuta, wyzbyta z jakichkolwiek uczuć. Niedługo stanę się robotem, maszyną, która funkcjonuje według pewnych schematów. Niby porusza się, wykonuje pewne czynności, ale nie wkłada w nie żadnych uczuć, nie czuje nic, nie ma to dla niej żadnego znaczenia, żadnej wartości, żadnego sensu, funkcjonuje, bo musi. Trwa w tym schemacie i udaje, że żyje, chociaż tak naprawdę przecież nie ma serca i wszystko co robi jest nic niewarte. Taka będę, jeszcze trochę, będę jak ta maszyna, zobaczysz. Będę pierdolonym robotem, jeśli nie stanie się nagle coś, co spowoduje przełom w moim życiu. Próbuję bronić się moją wrażliwością, chcę krzyczeć, chcę płakać, chcę czuć - nie mogę, nie potrafię już, nie umiem, przykro mi. Człowiek bez uczuć, zupełnie zobojętniały nie jest potrzebny na tym świecie, nie nadaję się do istnienia. To moja własna zagłada. I nieogarniamciebejbe
|
|
![Nie wiem czy potrafię mieć jeszcze te czarne usta. Czy umiem patrzeć na wszystko tak jak kiedyś nie wiem czy umiem rozmawiać czy po prostu paplam bez zastanowienia i bez jakiegokolwiek sensu. Nie wiem co tak właściwie teraz znaczę nie wiem kto jest blisko kto chce na mnie patrzeć kto jest w stanie znosić moje szczyty i depresje. Nie wiem. Naprawdę nie wiem jak to wszystko poukładać. Jak nie uciekać od ludzi jak na nich nie krzyczeć i jak się więcej uśmiechać. Nie wiem jak się zrozumieć jak zrozumieć innych i jak pojąć cały świat. Nie wiem jak mam przestać tęsknić i jak przestać się zmieniać. Już sama nie wiem czy wolę mieć depresje i nieszczęśliwie kochać czy niczego nie czuć nie wzdychać do nikogo o nikim nie myśleć. Nie wiem. Nie wiem jak jest dzień tygodnia która godzina nie wiem czy jest noc czy może dzień. Wiem że jest jesień zimna i sroga. Wiem że jesienią nie jestem sobą. black lips](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
Nie wiem czy potrafię mieć jeszcze te czarne usta. Czy umiem patrzeć na wszystko tak, jak kiedyś, nie wiem czy umiem rozmawiać, czy po prostu paplam bez zastanowienia i bez jakiegokolwiek sensu. Nie wiem, co tak właściwie teraz znaczę, nie wiem, kto jest blisko, kto chce na mnie patrzeć, kto jest w stanie znosić moje szczyty i depresje. Nie wiem. Naprawdę nie wiem, jak to wszystko poukładać. Jak nie uciekać od ludzi, jak na nich nie krzyczeć i jak się więcej uśmiechać. Nie wiem, jak się zrozumieć, jak zrozumieć innych i jak pojąć cały świat. Nie wiem, jak mam przestać tęsknić i jak przestać się zmieniać. Już sama nie wiem, czy wolę mieć depresje i nieszczęśliwie kochać czy niczego nie czuć, nie wzdychać do nikogo, o nikim nie myśleć. Nie wiem. Nie wiem, jak jest dzień tygodnia, która godzina, nie wiem czy jest noc, czy może dzień. Wiem, że jest jesień, zimna i sroga. Wiem, że jesienią nie jestem sobą. /black-lips
|
|
![just please don't say you love me cause I might not say it back](http://files.moblo.pl/0/8/71/av65_87157_large.jpg) |
just please don't say you love me cause I might not say it back
|
|
![Razem chyba umiera się lepiej.](http://files.moblo.pl/0/7/52/av65_75236_tumblr_mlprpudb3y1rbeok3o1_500.png) |
" Razem chyba umiera się lepiej. "
|
|
|
|