głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kckckc

 4  Jego usta tak aksamitne i miękkie czule czule składały na moich ustach pocałunek  odwzajemniłam ten gest  z każdą sekundą nasze pocałunki robiły się coraz bardziej namiętne w mgnieniu oka znaleźliśmy się na naszym łóżku poczułam jak rozpina guziki mojej koszuli potem jego gorące dłonie na moich ramionach  i ja szybko pozbyłam się jego koszulki potem tez i szortów on w tym czasie całkowicie pozbył się mojej niepotrzebnej garderoby. chwyciłam go mocno w pasie i przewróciłam nas tak że to On leżał na plechach a ja na nim całowałam pożądliwie jego usta powoli schodząc niżej pieściłam ustami jego szyję ramiona  klatkę piersiową  brzuch w pewnym momencie chwyciłam w zęby jego bokserki i szybkim ruchem ściągnęłam z niego pomagając potem sobie przy tym rękoma. Zamruczał jak dziki kot przed atakiem a ja spojrzałam na niego z uśmiechem i wtedy on rzucił się na mnie niczym zwierze.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[4] Jego usta tak aksamitne i miękkie czule czule składały na moich ustach pocałunek, odwzajemniłam ten gest, z każdą sekundą nasze pocałunki robiły się coraz bardziej namiętne w mgnieniu oka znaleźliśmy się na naszym łóżku poczułam jak rozpina guziki mojej koszuli potem jego gorące dłonie na moich ramionach, i ja szybko pozbyłam się jego koszulki potem tez i szortów on w tym czasie całkowicie pozbył się mojej niepotrzebnej garderoby. chwyciłam go mocno w pasie i przewróciłam nas tak że to On leżał na plechach a ja na nim całowałam pożądliwie jego usta powoli schodząc niżej pieściłam ustami jego szyję ramiona, klatkę piersiową, brzuch w pewnym momencie chwyciłam w zęby jego bokserki i szybkim ruchem ściągnęłam z niego pomagając potem sobie przy tym rękoma. Zamruczał jak dziki kot przed atakiem a ja spojrzałam na niego z uśmiechem i wtedy on rzucił się na mnie niczym zwierze.

 3  Drugim pomieszczeniem była zajmująca znaczną część domu sypialnia  stało w niej łóżko przeważające znaczną część pokoju łoże wydawało się jako jedyne nowe w tej starej chatce. Na ścianach widniało pełno obrazów i obrazków w różnych rozmiarach ale prawie wszystkie przedstawiały ocean i jego piękno na niektórych były też statki lub plaże. Na lewej ścianie było dość wielkie okno z widokiem na plaże. Przy wejściu stała niewielka komoda podejrzewam że od lat nieużywana jak wszystko w tym domku  w prawym rogu łóżka stała mała szafka nocna a na niej lampka. Nagle poczułam że ktoś obejmuje mnie w tali i przyciąga do siebie  odwróciłam się i ujrzałam te cudowne piwne oczy patrzące na mnie z czułością. Przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie i mocniej ścisną podsadzając mnie do góry  ja nogami owinęłam się wokół jego bioder a rękami uczepiłam jego szyi.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[3] Drugim pomieszczeniem była zajmująca znaczną część domu sypialnia, stało w niej łóżko przeważające znaczną część pokoju łoże wydawało się jako jedyne nowe w tej starej chatce. Na ścianach widniało pełno obrazów i obrazków w różnych rozmiarach ale prawie wszystkie przedstawiały ocean i jego piękno na niektórych były też statki lub plaże. Na lewej ścianie było dość wielkie okno z widokiem na plaże. Przy wejściu stała niewielka komoda podejrzewam że od lat nieużywana jak wszystko w tym domku, w prawym rogu łóżka stała mała szafka nocna a na niej lampka. Nagle poczułam że ktoś obejmuje mnie w tali i przyciąga do siebie, odwróciłam się i ujrzałam te cudowne piwne oczy patrzące na mnie z czułością. Przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie i mocniej ścisną podsadzając mnie do góry, ja nogami owinęłam się wokół jego bioder a rękami uczepiłam jego szyi.

 2  Kawałek szliśmy piechotą wokół traw i palm  kiedy dotarliśmy na miejsce to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze marzenia. Mój zachwyt nie miał końca  na wzniesieniu przy plaży stał malutki domek  jego drzwi wyprowadzały prosto na plaże i ocean. fale wody delikatnie oblizywały złocisty piasek. Obok naszego domu wyrastało kilka palm rzucających cień na drewniane sklepienie naszego domku.   Chodźmy do środka powiedział mój ukochany. Ścisnął mnie za rękę i poprowadził ku naszej chatce. Kiedy weszliśmy owinął nas jej Drewniany zapach pierwszym pomieszczeniem była niewielka kuchnia w której mieścił się mały stolik i dwa krzesła  kilka starych szafek kuchennych mały zlew i niewielka kuchenka wszystko to oświetlało zachodzące słońce którego światło wpadało przez niewielkie okno z prawej strony.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[2] Kawałek szliśmy piechotą wokół traw i palm, kiedy dotarliśmy na miejsce to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze marzenia. Mój zachwyt nie miał końca, na wzniesieniu przy plaży stał malutki domek, jego drzwi wyprowadzały prosto na plaże i ocean. fale wody delikatnie oblizywały złocisty piasek. Obok naszego domu wyrastało kilka palm rzucających cień na drewniane sklepienie naszego domku. - Chodźmy do środka powiedział mój ukochany. Ścisnął mnie za rękę i poprowadził ku naszej chatce. Kiedy weszliśmy owinął nas jej Drewniany zapach pierwszym pomieszczeniem była niewielka kuchnia w której mieścił się mały stolik i dwa krzesła, kilka starych szafek kuchennych mały zlew i niewielka kuchenka wszystko to oświetlało zachodzące słońce którego światło wpadało przez niewielkie okno z prawej strony.

 1  Po Tylu godzinach w samolocie nadal rozpierała mnie energia  nie wiem czy to przez to iż nie mogłam się doczekać widoku plaży i słońca na Florydzie czy to przez to że obok mnie siedział mój książę  ogarnęła mnie duma każda dziewczyna w naszym otoczeniu zazdrościła mi tego przystojniaka jego uroda powalała wszystkich a jego urok chłopięcy urok emanował na mile. Siedział spokojnie obejmując moją rękę  w kreśląc kciukiem koła w jej wewnętrznej części  spojrzał na mnie spode rzęs błyszczały jego piwne oczy w których igrały iskierki  uśmiechnął się ukazując rząd lśniących zębów moje serce na ten widok fiknęło koziołka. Szybko uporaliśmy się z sytuacją na lotnisku mieliśmy tylko jedną walizkę po cóż było nam więcej mieliśmy siebie i to nam wystarczało. Taksówką przejechaliśmy sporą drogę nawet nie wiedziałam kiedy usnęłam obudziłam się na miejscu jechaliśmy dość długo wnioskując po tym że słońce już powoli zachodziło.

funeczka123 dodano: 20 września 2013

[1] Po Tylu godzinach w samolocie nadal rozpierała mnie energia, nie wiem czy to przez to iż nie mogłam się doczekać widoku plaży i słońca na Florydzie czy to przez to że obok mnie siedział mój książę ogarnęła mnie duma każda dziewczyna w naszym otoczeniu zazdrościła mi tego przystojniaka jego uroda powalała wszystkich a jego urok chłopięcy urok emanował na mile. Siedział spokojnie obejmując moją rękę, w kreśląc kciukiem koła w jej wewnętrznej części, spojrzał na mnie spode rzęs błyszczały jego piwne oczy w których igrały iskierki, uśmiechnął się ukazując rząd lśniących zębów moje serce na ten widok fiknęło koziołka. Szybko uporaliśmy się z sytuacją na lotnisku mieliśmy tylko jedną walizkę po cóż było nam więcej mieliśmy siebie i to nam wystarczało. Taksówką przejechaliśmy sporą drogę nawet nie wiedziałam kiedy usnęłam obudziłam się na miejscu jechaliśmy dość długo wnioskując po tym że słońce już powoli zachodziło.

powiedz  że kochasz i potrzebujesz.

patteek dodano: 20 września 2013

powiedz, że kochasz i potrzebujesz.

 zadawanie ran to jedyne co umiemy.  Małpa

patteek dodano: 20 września 2013

"zadawanie ran to jedyne co umiemy." Małpa

szkoda  że nie można wyprzytulać na zapas  a potem kiedy się tęskni wykorzystać te dodatkowe uściski.

patteek dodano: 20 września 2013

szkoda, że nie można wyprzytulać na zapas, a potem kiedy się tęskni wykorzystać te dodatkowe uściski.

musiała pogodzić się z tym  że jedyne  co mógł jej podarować to sekundowa wymiana spojrzenia.

patteek dodano: 19 września 2013

musiała pogodzić się z tym, że jedyne, co mógł jej podarować to sekundowa wymiana spojrzenia.

Przyzwyczaiłam się  że ludzie  na których zależy mi najbardziej  zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to  że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień  poświęcić wszystko  co mam. I to jest trochę przykre.

patteek dodano: 19 września 2013

Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.

to są te sprawy  które nie dają Ci w nocy spać.

patteek dodano: 19 września 2013

to są te sprawy, które nie dają Ci w nocy spać.

Milczysz i myślisz  że mnie to boli. O czym ty w ogóle do mnie pierdolisz? Strzelasz zjebane miny od rana. Myślisz  że rusza mnie to kochana? Myślisz  że pierwsza ciebie przeproszę. Lecz mam to wszystko głęboko w nosie. Dumna wyniosła i małostkowa. Nie jesteś warta mojego słowa. Żmiją bym ciebie dzisiaj nazwała. Lecz to dla ciebie pewnie pochwała. Zero jakiegokolwiek współczucia. Czy ty masz w ogóle jakieś uczucia?

feisti dodano: 18 września 2013

Milczysz i myślisz, że mnie to boli. O czym ty w ogóle do mnie pierdolisz? Strzelasz zjebane miny od rana. Myślisz, że rusza mnie to kochana? Myślisz, że pierwsza ciebie przeproszę. Lecz mam to wszystko głęboko w nosie. Dumna wyniosła i małostkowa. Nie jesteś warta mojego słowa. Żmiją bym ciebie dzisiaj nazwała. Lecz to dla ciebie pewnie pochwała. Zero jakiegokolwiek współczucia. Czy ty masz w ogóle jakieś uczucia?

nie staraj się ratować czegoś co Cię niszczy

patteek dodano: 18 września 2013

nie staraj się ratować czegoś co Cię niszczy

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć