 |
|
miłość jest wtedy, gdy kładziesz się jak najszybciej spać, by móc zobaczyć go w swoich snach..
|
|
 |
Aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że to, w co brniesz tak długo, traci swój sens. Zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień, ale nie możesz. Nie możesz zakończyć tego, co przez pewien okres w życiu dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.
|
|
 |
Przepraszam, że ciągle zawodzę. Przepraszam, że jestem tak okropnym człowiekiem. Przepraszam, że mimo to wciąż żyję.
|
|
 |
To, że nie okazuję swoich uczuć wobec ciebie wcale nie oznacza, że ich nie mam. wręcz przeciwnie - przerastają mnie.
|
|
 |
Wiesz jak się teraz czuję? Jakby ktoś odsunął głaz, który mnie przygniatał. tak bardzo mi Ciebie brakowało.
|
|
 |
Najgorzej płacze się, gdy nie wie się dlaczego. Wtedy nie można przestać.
|
|
 |
Chciałabym zasłużyć na pierwsze miejsce w Twoim życiu.
|
|
 |
jeśli głupi ma zawsze szczęście, to ja jestem po prostu zajebiście inteligentna.
|
|
 |
idiotów na świecie jest mało ale są tak sprytnie rozstawieni że spotyka się ich na każdym kroku.
|
|
 |
nie bierz się za coś, czego nie potrafisz doprowadzić do końca.
|
|
 |
[6] Po chwili położył się obok mnie przyciągając mnie bliżej oboje dyszeliśmy jak po maratonie, zaśmiałam się lekko i cmoknęłam go w policzek -Sprawiłeś że jestem w niebie powiedziałam. - Nie, to jest coś wspanialszego niż niebo. Odpowiedział po dłuższej chwili. Leżeliśmy tak długo rozmawiając o wszystkim co przyszło nam do głowy, śmialiśmy się przedrzeźnialiśmy aż w końcu zmorzył nas sen nadchodzący w ciemnej nocy.
|
|
 |
[5]Oblewał moje ciało pocałunkami, pieścił moje piersi miętoląc je w rękach potem ssąc i gryząc moje sutki a ja wiłam się pod jego gorącym dotykiem. Powoli ale stanowczym ruchem jego członek "wszedł" we mnie aż mruknęłam z podniecenia wprawiając biodra w ruch z czasem poruszał nimi coraz szybciej i szybciej tym samym wywołując u mnie szaleństwo. Jego usta ani na moment nie oderwały się od moich a ręce delikatnie gładziły moje nagie ciał, moje ręce wczepiły się w jego włosy. Krew w moich żyłach zawrzała moje ciało wygięło się niczym łuk przed strzałem, odchylając głowę do tyłu moje ciało jak strzała oblała fala ekstazy krzyknęłam razem z nim a moje ciało znów opadło na materac a On na mnie .
|
|
|
|