 |
Tu pośród martwych dusz, kurz opada wiele wolniej. Co rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć.
|
|
 |
Nie chcę witać dnia, który wieczorem znowu przeklnę.
|
|
 |
Na wskroś przeszywają mnie zmęczenia dreszcze Ten ktoś.. Nie wiem ile czekać będzie jeszcze. Bo choć kolorowe staje się powietrze, to zwiększa się pomiędzy nami przestrzeń.
|
|
 |
Za wzrokiem zaraz idą moje ręce.
|
|
 |
Piszę ten list jedynie dlatego, że znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie. Dopiero koleżanka w szpitalu zwróciła mi uwagę. Powiedz, czy to jest normalne? Tyle lat minęło, a wciąż nie mogę sobie poradzić z miłością do ciebie. | Wiesław Myśliwski
|
|
 |
Kompromis może wstać i wyjść.
|
|
 |
Zupełnie jakby nastąpiło rozdarcie w materii, z której byłam stworzona, a on był jedyną nicią pod kolor, którą mogłam się załatać. | Jodi Picoult
|
|
 |
Jest coraz ciężej, chociaż w sumie nic się nie dzieje.
|
|
 |
W mojej głowie wiele razy cofałam czas i zatrzymywałam się na momencie naszego poznania. Pozwalałam aby historia zaczynała się raz jeszcze, aby trwała we mnie po raz kolejny, jednak teraz z innym zakończeniem. Przeżywałam na nowo każde spojrzenie, każdy dotyk czy rozmowę. Uczyłam się od początku Ciebie i miłości do Twojej osoby. Ja żyłam nami kiedy nie było już Ciebie, a tak bardzo tęskniłam za Twoim ciepłem, za Twoją obecnością. Potrzebowałam Ciebie w każdej chwili mojego życia, a byłeś już tylko we wspomnieniach, dlatego ja ciągle od nowa odtwarzałam naszą historię i nie chciałam pozwolić Ci odejść, nie chciałam abyś tak całkowicie opuszczał moje życie. Nie byłam gotowa na ostateczne pożegnanie i czasem myślę, że nadal nie jestem. Moja miłość nie ustała, ja nadal potrzebuję Twojej obecności. I chociaż nawet nie wiem gdzie teraz jesteś i jak spędzasz swoją codzienność to mam jednak nadzieję, że czujesz jak nadal bardzo Cię kocham. / napisana
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=DIuJI30_1EU Mam bardzo mieszane uczucia po przesłuchaniu tego kawałka. Rzeczywiście zgłupiałam.
|
|
 |
Nie rozumiem siebie sam. Więc czemu niby Ty mnie tak?
Toleruj moje chore ja..
Głupia prośba, co weekend to koniec nas.
Znowu Ci się już błyszczą oczka, jakby runął domek z kart.
|
|
 |
Staniesz pod ścianą to poznasz swój charakter.
|
|
|
|