 |
czasem zastanawiam się po co funkcjonujemy na tym świecie, skoro jest on pełen bólu, porażek.. lecz potem zdaje sobie sprawe że to wszystko uczy nas jak być silnym, i móc przejść przez życie nie zważając na rany które zadaje nam los..
|
|
 |
" Ja nie czuje nic, nawet nie jest mi z tym smutno. Kiedy powiesz mi że cierpisz, ja odpowiem "Kurwa trudno.."
|
|
 |
nie jesteś w moim typie, ale jest coś w Tobie co sprawia ze tak cholernie mi sie podobasz...
|
|
 |
porażka jest po prostu szansą,żeby spróbować jeszcze raz,tym razem bardziej inteligentnie.
|
|
 |
Nic nie mówisz znów,ja milczę też, ale oboje mówimy "chyba chcę,lecz wybacz,wiesz,trochę się boję."
|
|
 |
i tylko obiecaj mi, że za jakieś pięć lat, gdy będziemy siedzieć w jakimś brudnym, tanim motelu z tandetnymi, czerwonymi zasłonkami w oknach, gdy będziemy kłócić się o ostatnią, zwykłą kanapkę z serem, podczas gdy w tle poleci unchained melody, a w małym telewizorku z jednym kanałem poleci któryś raz z rzędu ' uwierz w ducha' , po prostu obiecaj, że wyszeptasz mi wtedy do ucha, krótkie, magiczne : zostań moją żoną. ' obiecujesz? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
kilkanaście fajek wypalonych w ciągu dnia, puste butelki po wódce schowane w pralce, zarzygane ciuchy, akcje jak z tanich filmów porno, nienawiść do ludzi, nienawiść do świata, łóżko pachnące beznadziejnym seksem i przekleństwa w ustach. zła osoba, zła córka? zgaduję, że to dojrzewanie. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
jesteś moim przyjacielem tak? moim kurwa najlepszym przyjacielem, powinieneś znać mnie najlepiej, czyż nie? powinieneś. więc błagam cię, na litość boską, usiądź tu ze mną, złap mnie za rękę i wytłumacz jak małemu, nic nie wiedzącemu dziecku, dlaczego czuję się tak okropnie. dlaczego czuję się jak ostatnia szmata, dlaczego ta dziwka depresja znowu mnie odwiedziła i dlaczego, dlaczego tak cholernie wstydzę się tego co zrobiłam ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
pamiętaj,dzieciak,stój zawsze twardo.
|
|
 |
to nic nie znaczyło, to nie była miłość
|
|
 |
I'm s̶a̶d̶ ̶,̶ ̶a̶l̶o̶n̶e̶ ̶,̶ ̶a̶f̶r̶a̶i̶d̶ ̶,̶ ̶u̶n̶h̶a̶p̶p̶y̶ ̶,̶ ̶s̶i̶c̶k̶, fine.
|
|
|
|