głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kayc

'czym różni się kobieta od mężczyzny? kiedy facet kocha kobietę  z którą nie może być  zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę gdy ten jedyny jest nieosiągalny.'

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

'czym różni się kobieta od mężczyzny? kiedy facet kocha kobietę, z którą nie może być, zalicza każdą inną by o niej zapomnieć. kobieta zaś odstrasza każdego innego mężczyznę gdy ten jedyny jest nieosiągalny.'

pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy  wykrzycz  że nic nie znaczę. wykrzycz  że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę  jeżeli mi udowodnisz  że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę  tym samym odbierając mi szansę na szczęście.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.

Czasami coś w nas umiera i nie chce zmartwychwstać.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Czasami coś w nas umiera i nie chce zmartwychwstać.

W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała  żeby zaprzeczył.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

W tym momencie pękło jej serce. Tak bardzo chciała, żeby zaprzeczył.

Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca. Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. Razem..

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Zgubmy się we własnych uśmiechach. Znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. Dojdźmy na kres świata. Odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. Nauczmy kochać własne serca. Zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. Policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. Pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. Razem..

Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady  przy ulubionej muzyce  z kochanym psem na kolanach  w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie  że czegoś mi brakuje. Może to i próżne  ale brakuje mi Ciebie.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce, z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.

Prawdziwa miłość zaczyna się tam  gdzie niczego już w zamian nie oczekuje.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie niczego już w zamian nie oczekuje.

Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki  jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała  a na ile umysłu? Ile w niej przypadku  a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają  a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest  albo jej nie ma.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest, albo jej nie ma.

Brak mi Twojego drażniącego uśmiechu i nadzwyczajnego optymizmu  który tak mnie irytował. chciałam się pozbyć Twoich wybuchów euforii  a teraz gdy je straciłam  jestem wstanie oddać dosłownie wszystko za ich powrót.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Brak mi Twojego drażniącego uśmiechu i nadzwyczajnego optymizmu, który tak mnie irytował. chciałam się pozbyć Twoich wybuchów euforii, a teraz gdy je straciłam, jestem wstanie oddać dosłownie wszystko za ich powrót.

Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym  zresztą tez nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca  którego doznaje się czasami  kiedy człowieka przepełnia taka radość  że wprost trudno nią znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go  dopóki nie nadejdzie znowu  by sprawić  że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym, zresztą tez nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca, którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno nią znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nie nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar.

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie  wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją  jej założył  nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce  tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie  jednego z budynków.   Ty  tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek  było mi szkoda.   powiedział  udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku.   to należy do mnie.   powiedział z uśmiechem  ściągając z niej bluzę.   a to do mnie.   powiedziała  całując go namiętnie.

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.

Kochał ją w trampkach   pożądał w szpilkach   ubóstwiał na boso .

pokrecona94 dodano: 29 listopada 2010

Kochał ją w trampkach , pożądał w szpilkach , ubóstwiał na boso ./

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć