 |
wspomnienia wracją jak przypływ, a ja dryfuję na łodzi podczas sztormu najgorszych wspomnień, szczególnie jednego, gdy wsiadłes w samochód i wyjechałeś z naszego światka jak na wycieczkę, rozpędzony niczym na autostradzie.
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
To różnica między nami, zasadnicza w sumie, ja robię to, jak lubię, Ty robisz to, jak umiesz :)
|
|
 |
Nie ma takiego miejsca, gdzie nie moglibyśmy pójść
Pośrodku puszczy nie puszczę, nie powiem „puść”
|
|
 |
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie
|
|
 |
moje dłonie każą mi tęsknić za Tobą.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo "wali mnie to" :)
|
|
 |
ale pocisk kolo glowy poczulem naszczescie mnie nie trafil :)
|
|
 |
głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
|
|