 |
'za swoją prawdę mógłbym zabić' - mówił,
'za swoją damę mógłbym walczyć do ostatniej krwi kropli',
wziął klucz, trzasnął drzwiami, wyszedł zabić swój krzyk,
zabić ból, wstyd, a Ty śpij, odpocznij..
|
|
 |
zranić musiał jakoś, prawdy szuka światło, zanim miasto poszło spać on płacił łzami na głos,
jej oczy, oddech dawał mu natchnienie, zamiast snu miał drżenie rąk, wrażenie upadł we mgle
|
|
 |
kochałam go ponad wszystko, byłam zawsze, a Ty mi tu pierdolisz że miłości nie ogarne?
|
|
 |
KOCHAŁAM GO, A ONI MÓWILI MI 'ZOSTAW GO'..
|
|
 |
jak na Ciebie krzyczałem, to mogłaś mnie udusić,
przepraszam.. to czas, kiedy nie chce zawrócić,
mam w sobie wiare, ale jestem egoistą i nawet nie dostrzegam, kiedy robisz dla mnie WSZYSTKO
|
|
 |
i na trumne spluną wszyscy którym ufasz, dla nich bedziesz tylko tym ktory upadł
|
|
 |
zakręceni w sobie tak jak po najlepszym temacie, pod prysznicem, na blacie, na balkonie, na chacie, ważne że razem we dwoje, to nie pora na pacierz
|
|
 |
Linie papilarne na dłoniach nie układają się już w tak idealną całość jak kiedyś. Usta zamknięte w pocałunku nie współgrają razem ze sobą. Jedno serce odpycha drugie, a ich uderzenia nie synchronizują się wzajemnie. Coś pęka. Za sobą słyszysz czyjeś kroki, odwracasz na chwilę głowę, a za Twoimi plecami nie ma nikogo. Głuchą ciszę zastępuje dobiegający zewsząd cichy śmiech. Ciało otula zimne powietrze. Drżenie warg i nieco krótszy oddech. Odczuwasz ból w klatce piersiowej i wiesz, że to dopiero początek. Przeszklone oczy, brzegiem dłoni przecierasz mokre od łez policzki. Pustka. Z minuty na minutę doznajesz jej coraz mocniej. Wiesz, że czegoś Ci brakuje. Wiesz, jak bardzo.. I wiesz, że tym czymś jest Ona, że dopóki Ona nie wróci, tak będzie codziennie, że będzie coraz gorzej. / Endoftime.
|
|
 |
zastanawiam się co myślą jej rodzice, gdy widzą córke kurwe, zamiast córki damy..;)/ Kaczor
|
|
 |
są też inne osiedla, ale do tych mam sentyment, tu co drugi ziomek puszcza problemy z dymem/ Kaczor
|
|
 |
Czy kochałeś i to tak mocno, że czułeś, że masz wszystko, co mogłeś tylko osiągnąć.
|
|
|
|