 |
ten świat mnie tak wychował,
że nie mogę z nim żyć, tylko przed nim protestować
|
|
 |
nie ma Jej? nie, Ona nie znikła,
pamiętam dzień w którym przyjaźń nie stykła,
siedzi w środku jak ból, co dzień daje o sobie znać,
co zrobić,
czy dalej pić?
bo znudziło się ćpać
|
|
 |
te kilka minut z Nią..
dam Ci uczucie, dlaczego nie chcesz wziąć?
tylko ciągle słyszę, że kłótnie robi on, jak to?
para to dwoje,
tak to widzę, z takim skurwysynem po ulicach idziesz..
|
|
 |
co wypijesz to wypocisz, to Cię nie zabije to Cie wzocni
|
|
 |
wiem, że niedobrze uzależniać się od kogoś, lecz kim bym był gdybym nie był z Tobą?
|
|
 |
mama ma racje, nie mam już normalnych kolegów, samych zjebów mam u boku, wokół siebie, ale przynajmniej tych zjebów mogę byc pewnien
|
|
 |
' tylko Ty jesteś na tyle pojebana, żeby ze mną byc i nie nabawic sie przy tym jakiś zaburzeń emocjonalnych' 12.03.13
|
|
 |
wypił już kilka stów kiedy weszła ona, wstał, chciał podejść, pocałować, lub przytulić chociaż, może to znieczuli mu tą pustkę od środka? ale gdy już podchodził, spojrzała mu w oczy, jakby go nie znała, choć PAMIĘTAŁA
|
|
 |
Bywa, że spóźniasz się jak my, o ten jeden moment, o spojrzenie, uśmiech, o to jedno uczucie, a to mimo wszystko nie wróci już nigdy więcej. / Endoftime.
|
|
 |
Możesz próbować mnie zmieniać jednak zapamiętaj, że nigdy nie uda Ci się zrobić tego tak, jak zrobił to ktoś tuż przed Twoim przyjściem. / Endoftime.
|
|
 |
Pamiętasz jak uderzenia serca zmieniały swój rytm, kiedy tylko był obok? Jak coś spowalniało myśli i zatrzymywało wzrok, kiedy stał tak przed Tobą? Jak drżały Ci dłonie, kiedy lekko obejmował Cię w pasie? Jak błyszczały źrenice, kiedy patrzył prosto w nie? Jak mimowolnie uśmiechałaś się, kiedy jego wargi dotykały Twoich ust? Jak czułaś, że to wszystko jest naprawdę? Jak byłaś pewna, że masz go? I tak pozostanie już na zawsze? Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
|
|