 |
czy jutra dożyję? nie wiem. nie obchodzi mnie to.
|
|
 |
ręce się trzęsą, łzy w oczach.. zrobić to, czy nie? pierwsza lepsza myśl. przepraszam..
|
|
 |
może i zajebiście boli, miło przynajmniej było poznać prawdę..
|
|
 |
największe zero, jakie tylko istnieje.
|
|
 |
nie masz u mnie życia, szmato.
|
|
 |
lubię łzy. takie słone, pełne smutku. zranione. fajnie się z tym wszystkim czuję..
|
|
 |
nie chcę żyć w kłamstwach..
|
|
 |
przyjdź tu, zawistna kurwo!
|
|
 |
czasami chłopak potrzebuje przerwy, by zaczął tęsknić i pokazał, że jednak kocha.
|
|
 |
pozytywna strona tego, że żyję? że wciąż oddycham, i wciąż tu jestem? On jest moim sercem, i każdy najmniejszy fragment tego mięśnia, przesiąknięty jest właśnie Jego obecnością, a to od zawsze zaliczało się do pozytywów. / endoftime.
|
|
 |
|
Uwielbiam Cię całować, przytulać, głaskać po policzkach, łaskotać, sprawiać, że na Twojej twarzy pojawia się uśmiech, łapać cię za ten twój boski tyłeczek. Uwielbiam cię kokietować, wkurzać, a potem ładnie przepraszać. Uwielbiam patrzeć się w twoje oczy, te niebieskie tęczówki, które wywołują u mnie dreszcze i radość. Uwielbiam Cię całego, po prostu. < 3
|
|
 |
pamiętaj, że jesteśmy szaleńczo zakochani, więc możesz mnie całować kiedy tylko chcesz.
|
|
|
|