 |
nie chcę kłótni, chcę jeszcze wiele z Tobą przeżyć, nie wyobrażam sobie, że mogłoby Nas nie być
|
|
 |
bo z Tobą i bez Ciebie to jak sens i bezsens
|
|
 |
'myślę, że jakiekolwiek szczęście jest lepsze od bycia nieszczęśliwym z powodu kogoś nieosiągalnego'/ Saga Zmierzch: przed świtem
|
|
 |
a ja też się tym nafukałem jak szalony, pierdole nerwy więc pale gibony, dobrze porobiony znaczy lepiej czuję się, nie wiem co to stres kiedy ten towar klepie mnie
|
|
 |
szczęście wchłaniam z powietrzem♥
|
|
 |
brak mi go Boże, jak kuli na co dzień, jak przyjaciół, gdy sam zostajesz na lodzie
|
|
 |
dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
|
|
 |
to co było miedzy nami chyba dziwnie Milość, czy jakoś tak to się nazywa...
|
|
 |
brak mi wieczorów, kiedy nieznany był melanż, pierwsze pary, niektóre z nich przetrwały do teraz
|
|
 |
Noc, plaża, szum pobliskiego morza, arkadia uczuć, kiedy jego zapach tak delikatnie drażnił mój przełyk, a jego dłoń swobodnie ściskała w sobie moją, nieco mniejszą. Swoboda myśli, łamane granice, parę szybszych oddechów, kolejna wymiana, na nowo czułam, że mam go tylko dla siebie, że pomimo tego jak wiele nas dzieli, mam go wciąż obok. / Endoftime.
|
|
 |
silna jak nigdy, wkurwiona jak zwykle
|
|
 |
Ty widzisz w Nim kawał skurwysyna, ja powód dla którego żyję/siemamordo
|
|
|
|