 |
Bo to jest jak ćpanie, wiesz, że robisz źle, ale i tak dociągniesz kreskę do końca. /Damiś. /improwizacyjna
|
|
 |
Czasami mam wrażenie, że nie ma dla mnie bardziej odpowiedniego miejsca niż psychiatryk. /improwizacyjna
|
|
 |
żyjesz tym co sie zakończyło, kochana.
|
|
 |
Jesteś osobą za którą byłabym gotowa zabić. Postąpić jak zazdrosny psychopata. Nie poradziłabym sobie gdybyś odeszła, nie zniosłabym widoku Ciebie z kimś innym, jakby mój świat przejęły inne dłonie. Inne ramiona, byłyby dla Ciebie schronieniem, a ja przestałabym istnieć. Moje spojrzenie w Twoją stronę już nic by nie znaczyło, a serce stawałoby w gardle na samą myśl o Tobie. I Ciebie by już nie było, nie byłoby Cię ze mną, a ja nie mogąc tego znieść zabiłabym. Nie, nie zamordowałabym osoby z do której odeszłaś. Z obłędem w oczach zabiłabym Ciebie, a zaraz potem mnie. Łzy rozdzierałyby mi serce, a dłonie trzęsły ze zdenerwowania, ale jeśli to były jedyny sposób by Cie mieć, nie zawahałabym się. Ból, krew, łzy, ciche kocham Cię i tyle, świat usłyszałby dwa strzały. Nas już by nie było. Odeszłyśmy razem, wspólnie. Z wielką miłością, która zabiła. /improwizacyjna
|
|
 |
Ściśnij mi rękę i powiedz, że jesteś, bo chyba mi źle i znów nie wiem dlaczego. /improwizacyjna
|
|
 |
Nie nazywaj mnie wredną, pod wpływem odpowiedniego podejścia potrafię być grzeczna i miła, tylko to jest zbyt wysoki level jak dla Ciebie. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Im bardziej zboczony chłopak, tym lepsza zabawa. ♥
|
|
 |
Wieczór na dworze ciemno, w samochodzie ja i ty. Dwie splecione dłonie, krótkie odwrócenie twarzy. Zetknięcie się oczu i wyśpiewany fragment piosenki. Tylko tyle, bym zapamiętała tą chwilę. /improwizacyjna
|
|
 |
-kocham Cię! -(cisza) -zależy mi na Tobie! -(cisza) -no kurwa słysz? -(cisza) -wyjmij te pieprzone słuchawki! -nie mam słuchawek, mam wyjebane.
|
|
 |
Wrócę specjalnie na okienko do domu by przyszykować Ci drugie śniadanie, którego znów nie zabrałaś. Szykuję Ci obiady gdy tylko dostanę informację, że wpadniesz. Zaparzam herbatę kilka minut przed Twoim przyjściem. Staram się być na każde zawołanie. Próbuję realizować każdą Twoją prośbę. Gdy jesteś chora będę faszerować Cię witaminą C. i nakrywać kocem po uszy. Mogę przeleżeć z Tobą cały dzień gadając o niczym, lub milcząc. Nie zapomnę o urodzinach i gwarantuje, że na każde otrzymasz coś czego się nie spodziewasz. Będę zasypiać tuląc Cię kiedy tylko będziesz chciała, i trzymać się za rękę gdy będziesz tego potrzebować. Kocham Cię, ale częściej usłyszysz, że jesteś pojebana, tak z miłości. /improwizacyjna
|
|
 |
Minęło już trochę czasu od naszego rozstania. Nie wchodzę w każdej możliwej chwili na gadu, licząc, że może się pojawisz. Nie zerkam co chwilę na telefon w oczekiwaniu jakiegokolwiek smsa, wiesz, nawet przestałam już je zapisywać w oddzielnym pliku. Zmieniłam wszędzie tapety, znajomi już nie widzą Twojej twarzy gdziekolwiek by nie spojrzeli. Patrząc na zegarek mój mózg nie wysyła informacji, że u Ciebie jest godzina wcześniej. Żałuje, że stało się to tak późno i, że tyle ludzi musiało na tym ucierpieć, jednak wyzyskałeś mnie ze wszystkiego, nawet z zaufania do Ciebie. /improwizacyjna
|
|
|
|