 |
Tak . . Kiedys o tobie zapomnę ale wspomnienie o tym jak mnie zraniłeś pozostanie na zawsze...:(
|
|
 |
I chociaz minęło tyle czasu po naszym rozstaniu ja mimo to dalej cie kocham tak samo . .....
|
|
 |
Ale . . Za co ty mnie kochasz ? - za to ze przez 5 lat nie Mogles sie domyśleć ze cie kocham , a teraz nie mozesz z kolei wiedziec ze za te twoje zielone oczy i po prostu jestes i bedziesz zawsze moj
|
|
 |
Co ci jest ? - kocham chlopaka ktory chyba o tym nie wie , albo mnie nie chce - Powiedzialam smutnym tonem i zawiesiłam głowę w nadziei ze domyślisz sie ze to ty Nim jestes . . .
|
|
 |
W kolejce po lepsze jutro../malinowamamba.xd
|
|
 |
nasze Internetowe rozmowy dużo mi dawały. przede wszystkim pomagały, bo Ty nigdy nie napisałeś trywialnego "wszystko będzie dobrze", zawsze starałeś się zrozumieć moją paranoiczną osobowość i przymykałeś oko na ogromne niedoskonałości. byłeś przyjacielem. nierealnym ale jednocześnie tak rzeczywistym. byłeś, bo to wszystko się skończyło. nastąpiła destrukcja metafizycznej więzi. i chociaż teraz wiem, że wielokrotnie mijałeś się z prawdą, choćby przemilczając fakt, że jesteś Rozwiedziony, to ustawicznie wierzę, że "destrukcja jest formą kreacji". / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Przytulając Cię, moim największym marzeniem było zatrzymać czas i stać tak w objęciu z Tobą godzinami.
|
|
 |
Wirtualny Przyjacielu, niby nadal jesteś, ale mózg rozprawia o Tobie w czasie przeszłym. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
tesknie.. tesknie cholernie, bo juz nigdy nie posmakuje tego szczescia, a to co mi pozostalo to tylko tesknic. kazde wspomnienie o tym powoduje usmiech, ale i lzy..zyje glupia nadzieja, ze moze jeszcze kiedys spotkam go przypadkiem na ulicy i bedzie mi dane jeszcze raz na niego spojrzec, mimo, ze mam ta swiadomosc, ze on odwrocilby wzrok i przeszedl bokiem.
|
|
 |
wolałabym, żeby mnie nienawidził niż był obojętny..
|
|
 |
Wciąż kładę się do łóżka spoglądając na każdy szczegół i zastanawiam się co zrobiłam źle albo jak mogłam sie tak pomylić. I jak do cholery w tych przelotnych chwilach mogłam czuć się taka szczęśliwa?
|
|
 |
Strzepała z siebie resztkę jego dotyku, wypluła ostatnie jego słowa, przydepnęła skrawek jego serca i odchodząc podniosła wysoko głowę, wierząc, że da sobie radę.
|
|
|
|