 |
|
umiem kochać bliźnich, umiem bliźnich ranić,
obie te opcje do możliwości granic.
|
|
 |
|
Znowu możemy zacząć wszystko od początku.
I bieg wydarzeń może całkiem się odmienić,
zacznie się składać wreszcie w całość milion wątków,
na dalszy plan usuną się nasze problemy.
|
|
 |
|
Nie ważne jaki jesteś silny i jak doskonale życie znasz.
Czasami nie jest lekko, z rezygnacją znowu w dłoniach kryjesz twarz.
Bez bólu i miłości, jaki ostatecznie ma to wszystko sens?
Czasami trzeba ufać temu,co się czuję,co się wie.
|
|
 |
|
Tak wiele tracą przecież Ci,
którzy bojąc się cierpienia, wolą nie czuć nic.
|
|
 |
|
a ty mów do mnie, mów, moje serce potrzebuje Twych słów;)
|
|
 |
|
miało byc tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam i ociekać szczęściem.. miało być: sto lat,sto lat!
|
|
 |
|
kochanie, damy radę, ale trzymajmy się razem.
|
|
 |
|
ta muzyka kluczem do serca kobiety, ale są tacy, którzy tego nie znają niestety.
|
|
 |
|
Jeśli nie rozjadą nas czołgi, jeśli nie zestrzelą samoloty, jeśli nie pousychamy z tęsknoty, jeśli nie choroba dziedziczna, żadna broń biologiczno-chemiczna, jeśli żadne bomby, żadne prądy, niezawistne sądy, mamy spore szanse przeżyć jeszcze jeden taki dzień.
|
|
 |
|
upadniemy razem tak jak jeszcze nigdy nisko.
|
|
 |
|
ile jestem Ci winna, ile policzyłeś mi za swą przyjaźń? ale kiedy wszystko już oddam, czy będziesz szczęśliwy i wolny?
|
|
 |
|
razem łatwej widzieć świat jakim jest,
po ciężkim dniu odreagowywać stres.
wsłuchując się w ukryty w mieście szept,
ja i Ty, zero łez, tylko śmiech.
|
|
|
|