 |
Będą mi zabierać spokój w chwilach szczęścia, przypominać koszmary w snach.
|
|
 |
Każdy człowiek ma jakieś dobre strony, trzeba tylko przekartkować te złe...
|
|
 |
Ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnościach na wyciągnięcie dłoni dotykam swego lęku.
|
|
 |
To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kur*a, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
 |
jesteś pewien że ta gwiazda jest dla Ciebie?
|
|
 |
Ja tylko walczę o siebie. Ja tylko nie chcę umierać. Ja tylko pragnę pokochać.
|
|
 |
Nie ma mnie, boję się. Zjadam się. Zabijam się. Zmartwychwstaję.
|
|
 |
Miłość to fizjologiczna psychoza. Całkowite zawężenie procesów poznawczych i intelektualnych. Zaburzenie świadomości. Rozszczepienie emocji i działania. Bywa nieuleczalna.
|
|
 |
Ma wspaniałe oczy, bez źrenic. Szklana tafle, w której odbija się cała nędza ćpuna
|
|
 |
A jednak muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym serce, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. Trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi.
|
|
 |
Jestem dzieckiem lęku. Jestem dzieckiem śmierci, którą noszę w sobie. Jestem swoją własną samozagładą. Ale jeszcze jestem.
|
|
|
|