 |
Bez konsekwencji nic co tu jest najważniejsze,
pozostać niezmiennie człowiekiem, a nie sępem.
|
|
 |
Znów dusza krzyczy, o lepsze jutro walczę,
dziś trzymam dyscyplinę, modeluję charakter.
|
|
 |
W kontaktach międzyludzkich ja mam doświadczenie spore,
nie spróbuję zaprzyjaźnić się z wrogiem, bo to jest chore.
Odpulam pseudo kumpli, opluwam takie życie,
|
|
 |
To nie życie zmienia nas to my wprowadzamy zmianę,
nikt nie da lepszych kart, mamy jedno rozdanie.
|
|
 |
zawsze do celu biegnę własnym wytyczonym szlakiem.
Pokusom stawiam opór, jestem swego pecha katem,
chuj w ryj fałszywym kumplom to mój na życie patent.
|
|
 |
potrafię zaskoczyć życie, biorę z niego wszystko co najlepsze.
|
|
 |
Od kiedy pamiętam ciężka praca daje efekt,
nauka i obserwacja jak coś zrobić to na perfect.
|
|
 |
Dziś niewielu ludziom ufam, rośnie zakłamania stopień,
kopią kiedy człowiek upadł i kiedy chce się podnieść.
|
|
 |
Nie mam czasu na rozkminy czy ten typ jest szczery ze mną,
i przyznam szkoda mi śliny byś się poznał z moją flegmą.
Ilu ich było? Ilu czeka wciąż za rogiem,
mają mentalność zgniłą każdy chętnie źle podpowie.
|
|
 |
Nauczony dbać o swoje, każdy dzień traktuję serio
|
|
 |
Szczęście moich bliskch-to się dla mnie liczy. Nie życzę Ci spotkania ze mną jeśli źle im życzysz!
|
|
 |
Nieważne, ile razy upadasz, ważne ile razy się podnosisz
|
|
|
|