 |
To On jest powodem, bym każdego ranka wstawała. Czuję, że warto obudzić się dla kolejnej rozmowy, kolejnego słodkiego słówka czy nawet kłótni - bo to przecież one pokazują czy nam na sobie zależy. Każdego dnia marzę by był blisko, by był obok mnie. Każdego wieczora wyobrażam sobie, że jutro rano tu będzie, że przytuli i pocałuje. Wierzę, że kiedyś Go spotkam, że wywołam u niego uśmiech na twarzy i nie pozwolę nikomu skrzywdzić. / podobnodziwka
|
|
 |
a jeśli kiedyś odejdę bez pożegnania , zostawię tylko list gdzie napisze "przepraszam" zatęskni ktoś ? / podobnodziwka
|
|
 |
', Moje serce jak zamarznięty śnieg jest już twarde i boi się usłyszeć od ciebie ile jest warte. Bądź przy mnie i spraw, że nie będzie już martwe, daj mi słowo, że będziesz, i że zostaniesz na zawsze. ,' ♥
|
|
 |
|
tak bardzo chciałabym cię widzieć więcej i częściej . trzymać cię za rękę, łapać powietrze . opowiadać ci jak bardzo kocham i tęsknie .
|
|
 |
|
oj życie, gdybyś miał mordę to troszkę inaczej byśmy pogadali .
|
|
 |
|
związani przez więzy silniejsze niż czas i rutyna .
|
|
 |
|
Gdzie jesteś i dlaczego nie tutaj?
|
|
 |
Rozmowa zim przynosiła mi ukojenie . Każdy całusek czy serduszko od Niego wywoływało u mnie szczery uśmiech i ten uroczy błysk w oczach. Za wszelką cenę chcę by był szczęśliwy, by codziennie się uśmiechał. Nie chce go stracić, nigdy. Stał się z byt ważny... / podobnodziwka
|
|
 |
Pamiętaj jeżeli Ty mi wbijesz nóż w serce ,ja wbiję siekierę w Twoje jaja .
|
|
 |
I nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
 |
"Czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje. I ten ktoś po prostu odchodzi bo nie wie, że powinien zostać."
|
|
 |
Chcę krzyczeć, pragnę wręcz tego, ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się, boję się, że to zostanie odwrócone przeciwko mnie, że hałas, który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk, kiedy siedzę w czterech, pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień, kiedy mówię, że mam tylko jeden z gorszych dni, kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie, to nie są już te dni. To coś innego, coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć, bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła, które się wokół dzieje. Albo udają, że nic się nie dzieje, bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia, jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania, które prowadzi do samego dna. Miejsca, gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...
|
|
|
|