 |
I słucham, wątpię, obserwuje was błazny, bo słucham i wątpię, i oczekuje tam prawdy.
|
|
 |
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, którzy nie pozwolą mi upaść.
|
|
 |
Przyjaciel nadal wierzy w Ciebie, choć już nikt inny nie wierzy, łącznie z Tobą samym. słucha, chociaż słuchał to już wiele razy. jest przy Tobie zarówno gdy jest dobrze, ale też wtedy, gdy Ci się nie układa. pomaga Ci pozbierać i skleić to, co stłukłeś.
|
|
 |
'Wiesz jak to jest iść ulicą, gdy w środku rozdziera Cię nienawiść ? Chce Ci się płakać, i krzyczeć w niebogłosy ? Jeszcze milczysz, a czujesz na sobie wzrok przechodnich. Czujesz lęk przed życiem, przed ludźmi ? Wiesz, że nie masz sił, mimo to próbujesz się nie poddawać. Idziesz dalej, ze strachem przed nieznanym, próbujesz być dzielna. Wiesz, że jesteś słaba, ale próbujesz być silna. Teraz wyobraź sobie, że jesteś na dnie, nie możesz już nic zrobić. Zapanował nad Tobą płacz, a ty się poddałeś. Przeważył alkohol, byle się odciąć od świata. Próbujesz się podnieść, ale nie potrafisz, nikt nie umie Ci pomóc, nie ma przy Tobie najważniejszych osób. Jedyny Bóg potrafi Cię wysłuchać, tylko On Cię rozumie. Wie, że chcesz odejść a jednak nie weźmie Cię do siebie, bo dał Ci dar życia. Dar który trzeba wykorzystać. - Tak się czuje, czuje nienawiść, złość. Czuje niechęć do życia, bo muszę radzić sobie sama, a ja już sobie nie radzę. Po prostu. '
|
|
 |
kurwa,poetką nie będę,ale złamane serce daje tyle do przemyślenia
|
|
 |
Skąpany blaskiem, zakładam maskę, gdy mówię.
|
|
 |
Powiedział: "nie kocham Cię i nigdy nie kochałem, nie wiem jak to nazwać, chyba pożądaniem, byłaś taka piękna kiedy Cię ujrzałem, ciało było piękne, duszy znać nie chciałem. Dobrze wiesz, że nie mamy motylków, tylko uścisk w spodniach, wiem, że ta prawda nie jest dla Ciebie wygodna, nic nie poradzę, płonę przy Tobie jak pochodnia, odejdę mimo, że seks to nie zbrodnia." Uwierzysz, że to powiedział? Bo mi jakoś trudno. Co Ona miała powiedzieć? Że Jej cholernie smutno? Wolałaby, żeby odszedł, bo uznał Ją za nudną, ubrudził Jej ciało, Ona czuła się brudną. A kiedyś była czysta jak poranna rosa, piękna niebieskooka, o ślicznych blond włosach. To był pierwszy chłopak, z Nim porzuciła 'posag', a On podciął skrzydła, jak siano ścina kosa./ aniusssia
|
|
 |
dlaczego to tak boli? kurwa.
|
|
 |
Pewne kwestie próbujesz przemilczeć , nawet jeśli coś w środku rozpieprza wszystkie myśli
|
|
 |
Gdy przestanie bić mi serce, funkcjonować mózg Przykryj dłonią moje zdjęcie, poczujesz życia puls Zapragniesz mnie z powrotem, łzy spadną na ziemie Zdusisz w sobie ból, wiesz znam to pragnienie.
|
|
 |
'kiedyś tyle miałam w głowie - uciekałam i płakałam, brałam wszystko na poważnie.. to, co dzisiaj jest nieważne'
|
|
 |
Wygrałam walkę z miłością. Przegrałam wojnę z nieszczęśliwą. / aniusssia
|
|
|
|