 |
|
i choć doceniam to przez co razem przeszliśmy, to byśmy dali już spokój i tak sięgnęliśmy obłoków.
|
|
 |
|
ciągle ta sama gadka : ilu to ja mam kolegów, a jak widze po pyskach to banda jebanych frajerów.
|
|
 |
|
razem z nikotyną uciekają myśli, chce zapomnieć najgorsze jednak miewam przebłyski.
|
|
 |
|
przeklinam, każdy przykry finał kłótni, jesteśmy tylko ludźmi.
|
|
 |
|
masz do siebie po fakcie później pretensje, nie wiesz czy to jest słuszne czy walić tą lekcje.
|
|
 |
|
prosto, słodko, gorzko. Jedno, drugie w pizdu poszło bardziej to czuję niż wiem, ale bosko.
|
|
 |
|
gdy patrzę w Twoje oczy może wciąż jestem naiwna, lecz gdy patrzę w nie czuję, że minie wszystko co jest złe.
|
|
 |
|
nie pierwszy raz tutaj kurwa padam by wstać, za każdym razem się bałam, a co nie mam prawa się bać
|
|
 |
|
nie wystarczy momencik, czy odrobina dobrych chęci, chcieć to móc, więc mogę, bo to mnie nęci ejj!
|
|
 |
|
`przesadzamy czasem z melanzami, lecz to nasza broń ;d
|
|
 |
|
Teraz nie mów mi, że mnie kochasz, aby uzyskać z tego
|
|
 |
|
Mówisz, że na zawsze ale to nie ma sensu
|
|
|
|