 |
Robimy wszytsko co możemy. Czasami to nie wystarcza. Zapinamy pasy, zakładamy kask. Trzymamy się oświetlonych ścieżek. Próbujemy być bezpieczni. Mocno staramy siebie ochronić, ale to jest bez różnicy. Kiedy coś złego nas spotyka, przychodzi znikąd. Złe rzeczy są gwałtowne i przychodzą bez ostrzeżenia. Ale zapominamy, że czasami tak samo przychodzą dobre rzeczy
|
|
 |
Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny
|
|
 |
Ale może raczej należałoby powiedzieć, że naczelną, podstawową męką jest nie co innego, tylko cierpienie, zrodzone z ograniczenia drugim człowiekiem, z tego, że się dusimy i dławimy w ciasnym, wąskim, sztywnym wyobrażeniu o nas drugiego człowieka
|
|
 |
Nie jesteś słaby dopóki nie zaczniesz tak myśleć
|
|
 |
Oto co naprawdę oznacza miłość: umysł pod wpływem narkotyków. Adrenaliny, dopaminy, oksytocyny i serotoniny. Opiewane przez poetów chemiczne szaleństwo.
|
|
 |
Każdy chce choć na chwilę porzucić swoją rzeczywistość i przenieść się do fikcyjnych światów prosto z filmów, powieści i słuchowisk. Mogą to być kłamstwa, byle tylko były dobrze opowiedziane.
|
|
 |
Dobrych ludzi spotykały złe rzeczy, a tak być nie powinno
|
|
 |
Mam bardzo dziwny charakter - albo jestem nieznośnie wręcz roześmiana albo mam stany pseudo-depresyjne, kiedy moje logiczne myślenie bierze sobie wolne... Ze skrajności w skrajność - nigdy pośrodku.
|
|
 |
Jeżeli zaczniesz się przejmować porażkami, rozpadniesz się na kawałki.
|
|
 |
Czasami trzeba zrezygnować z czegoś co się kocha. Udać, że nic się nie czuje, że tego nie żal. Czasami trzeba umieć pogodzić się z porażką...
|
|
 |
Chciałabym Cię już mieć. Ja i Ty na co dzień, nie chcę nic więcej.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko.
|
|
|
|