|
boję się z tobą być. tak idealnie mówisz o miłości. idealnie ubierasz uczucia w słowa, mówisz tak prawdziwie, tak szczerze. nie mogę z tobą być. nie, to wcale nie przez to, że jesteś tak idealny. to przeze mnie. tak często ranię ludzi, że boję się tego, że mogłabym zranić i ciebie, a tego nie wybaczyłabym sobie do końca życia.
|
|
|
kocham mojego faceta, ale to w niej jestem zakochana..
|
|
|
Naćpałam się wczoraj, dziś znów będę żałować I znów jego zapach chciałabym mieć na dłoniach...
|
|
|
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.
|
|
|
Mógłbym znów się postarać I przestać pić, przestać jarać, ale życie w zamian tępy śmiech ma dla nas.
|
|
|
dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć, i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
|
|
|
narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy
|
|
|
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo....
|
|
|
Mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał, Wpadał z nią, pił, znał umiar, ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać
|
|
|
Ciężko wiesz jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż
|
|
|
mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał
|
|
|
czas szybko ucieka i nasz się pewnie skończy, więc próbuje opowiedzieć o tym, co nas wszystkich łączy. sekundy, minuty, godziny i dni bezpowrotnie spod kontroli spierdalają mi.. nie można nic zrobić, by ten czas jakoś odzyskać, nie mogę przestać myśleć, że wskazówka się przemieszcza, oddala, nie cofa, tylko szybko rwie do przodu, nie mogę się pogodzić z tym uczuciem zawodu..
|
|
|
|