 |
|
Być może śmierć będzie tym, czego nie dało nam życie.
|
|
 |
|
Niszczę sobie włosy farbą, wątrobę wódką, płuca fajkami, a serce Tobą.
|
|
 |
|
Miałem kumpla chyba nawet przyjaciela, dziś gdy widzę jego pysk to centralnie chuj mnie strzela..
|
|
 |
|
Dla przyjaciół mam miłość, dla wrogów buta, niech to wreszcie skuma każda pała zakuta!
|
|
 |
|
Uwielbiam, gdy podczas wygłupów nazwę Cię 'Czubkiem', a Ty się tylko śmiejesz odpowiadając, że ze mnie jest większy.
|
|
 |
|
And if you go, I wanna go with you, and if you die, I wanna die with you. Take your hand and walk away.. ♥
|
|
 |
|
Uszy słyszą, oczy widzą, usta milczą.
|
|
 |
|
Pamiętasz nasze pierwsze przypadkowe spotkanie? Wtedy rozmawialiśmy ze sobą pierwszy raz choć w szkole dość często się mijaliśmy. Już wtedy rozmawiało nam się super, a tak na prawdę znaliśmy się tylko z imienia. Teraz kiedy wiemy o sobie nawet te najmniejsze rzeczy rozmawia nam się jeszcze lepiej. W chwilach kiedy jesteśmy w swojej obecności nikt się dla nas nie liczy tylko my. Nie, to jeszcze nie miłość jak słyszałam od paru osób. Za szybko aby to stwierdzić, ale wszystko zmierza w tym kierunku.
|
|
 |
|
Przepraszam, że przegrałam walkę o Nasz związek, Nasze szczęście i Naszą przyszłość. Nie dałam rady sama ratować tego, z dnia na dzień traciliśmy siebie, aż doszło do tego, że nie umiemy nawet szeptem wypowiedzieć w swoją stronę 'cześć'. Wiem, że mnie obwiniasz. Uwierz, że się starałam, ale byłam, jestem i będę za słaba do walki przeciwko takiemu przeciwnikowi jak nieodwzajemnione uczucie. A może Ty się cieszysz, że masz mnie z głowy? Nie, chyba nie. Nie umiesz o mnie zapomnieć jak ja o Tobie. Jednak pozwoliłeś mi odejść. Oboje pozwoliliśmy by rozpadło się coś, co miało trwać 'na zawsze i jeszcze dłużej'. Pamiętasz jak szeptałeś tak wieczorami? Tak, też pamiętam.. Pamiętam też, że bałam się Ciebie stracić, a Ty kazałeś mi przestać o tym myśleć. I nagle coś prysło jak bańka mydlana, to Nasze szczęście. Rozsypaliśmy się jak układanka puzzle na 1000 maleńkich kawałków. Myślisz, że istnieje ktoś to mógłbym Nam pomóc? Masz rację. Chociaż przykro Ci ją przyznawać. Jest za późno. / kinia-96
|
|
 |
|
Kiedy się przebudzam Ona jeszcze ma zamknięte powieki i mocno się wtula. Delikatnie odkładam jej rękę na jej ciało, podnoszę głowę i układam na poduszce. Wyślizguje się szybkim ruchem by jej nie przebudzić i okrywam jej nagie ciało kołdrą. Przecieram jeszcze twarz i szybko wciągam na siebie dresy, które leżą niedaleko łóżka. Znów się wkurwiam kiedy w kuchni nie mogę znaleźć jej ulubionej waniliowej kawy, a lodówka jest prawie pusta. Znów zakradam się cichutko do pokoju po jakąś koszulkę i bluzę. Wychodzę na szybkie zakupy do osiedlowego. Krótki wywiad robi ze mną kobieta, która w nim pracuje i mogę spokojnie wrócić do mieszkania. Nakrywam do stołu i zaczynam przygotowywać jej ulubioną jajecznicę z pieczarkami oraz waniliową kawę. Jej uśmiech kiedy wchodzi zaspana do kuchni tylko w mojej koszulce jest bezcenny. | niby_inny
|
|
 |
|
W najszybszych latach swojej młodości, szaleństwa, zabawy, picia, wagarowania uświadamiamy sobie, że są ważniejsze rzeczy niż to wszystko. Poszerzamy swoje znajomości, znajdujemy kochaną osobę, żyjemy wolniej w paczce zaufanych osób i to się liczy.
|
|
|
|