 |
|
Mała, Ty wstajesz każdego dnia rano. Ty się ubierasz, malujesz, zabierasz swoje rzeczy i wyruszasz do szkoły, na uczelnię, do pracy lub do znajomych. Ty się uśmiechasz. Ty jesteś niesamowitą gadułą. Ty świetnie się bawisz. Ty zgrywasz pozory. Wyjaśnij mi - po co? Przecież każdy widzi Twoje oczy. Wszyscy dostrzegają to jak zmęczona jesteś, jak opadasz z sił, jak katujesz się przeszłością. Ty, Mała, jesteś cholerną pozorantką. I nikt nie potrafi do Ciebie dotrzeć ani Ciebie zmienić.
|
|
 |
|
Daj mi rękę, dam Ci serce, bo nie mam nic poza tym.
|
|
 |
|
Bo wszystko co kocham jest zamknięte w tej jednej osobie.
|
|
 |
|
może masz kogoś,
a może właśnie kogoś ci brak
|
|
 |
|
z tęsknoty pisze się wiersze, lub skacze z mostu
|
|
 |
|
bo gdy już wiesz, co zadaje jej ból, musiałbyś być idiotą, żeby ranić
|
|
 |
|
"Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy."
|
|
 |
|
to, że nie odbieram telefonu, to też jakaś odpowiedź, wiesz?
|
|
 |
|
Plus liga... / Mam nadzieję, że sen o początku czegoś, co już trwa nie oznacza tego końca..
|
|
 |
|
Czasami, mimo woli, coś w człowieku się zmienia, pęka, bezpowrotnie znika. Dusza. Kiedy podczas oglądania melodramatu ani razu nie czujesz smutku, żadnego żalu, przygnębienia, bo przecież niektóre sceny były jakby wycięte z twojego życia, odnosisz wrażenie jakbyś nie był sobą. Jakby wszystkie wspomnienia, które biegły za tobą do utraty tchu już zwolniły, poddały się, zniknęły. Jakby nigdy nie były twoje. Nie jesteś niczym wypełniony, jesteś pusty. Niczego nie wspominasz jakbyś dopiero się urodził. Ale tak nie jest, bo za dużo wiesz. Wiesz, że możesz ufać tylko sobie..
|
|
|
|