 |
|
W pewnym momencie już nawet brakuje łez, bo dusza została zniszczona. Ale zamiast tego serce niewodocznie krwawi, .. bez żadnego śladu..
|
|
 |
|
może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272
|
|
 |
|
dawno przy nikim nie czułam się taka szczęśliwa. nie czułam się tak pewnie i bezpiecznie. już nie pamiętam kiedy ktoś tak świetnie się ze mną dogadywał. kiedy mój uśmiech był wywołany uśmiechem drugiej osoby. kiedy każde spojrzenie w czyjeś oczy dostarczało tylu emocji. kiedy każdy dotyk przyprawiał o dreszcze. kiedy ktoś był tak czuły i delikatny..i nagle pojawił sie on. ten który przypomniał mi to wszystko i dał siebie. a teraz ja mam kogoś, komu mogę powierzyć siebie całą, bez najmniejszego zawahania. ♥ /bm
|
|
 |
|
Szare poranki, ponure noce. Takie są podobno uroki jesieni, ale czy pustka i samotność muszą również zawładnąć całkowicie sercem? Czy nie ma możliwości już na odrobinę szczęścia, czy nie można kochać tak, jakby się chciało? Czy nie można być w pełni akceptowanym, ale za to ciągle odrzucanym przez ludzi? Czy w tej pogodzie można dostrzec jakieś plusy czy zostają wyłącznie same minusy chłodnych poranków, zimnych nocy? Nie widzę w tym nic pozytywnego, nie widzę również w swoim życiu nic co sprawiałoby, że mogę być szczęśliwa.. Więc dlaczego mówię, że jestem obojętna, choć jest mi wszystko jedno co będzie, czy będę dobrze czy źle? Jak można być szczęśliwym, kiedy tak wiele nieprzyjemności się odnajduje w swoim istnieniu poprzez uderzenia ze strony zupełnie obcych bądź bliskich osób? Czy można jakoś to przezwyciężyć i uciec od tego? Czy ja mogę odejść w nieznane i zapomnieć na zawsze o cierpieniu, które podobno uszlachetnia?
|
|
 |
|
płacimy naszym smutkiem, za szczęście naszych przyjaciół. /bm
|
|
 |
|
tak cholernie trudno jest to wszystko pogodzić ze sobą. trudno jest udawać, że się kogoś nie kocha, kiedy przy tej osobie tracimy oddech, serce szaleję, a umysł mówi, że to właśnie to. trudno jest ufać. sobie i innym, bo przecież tak na prawdę nikt nigdy nie był i nie będzie na 100% lojalny. trudno jest zatrzymać drugiego człowieka przy sobie oferując mu, aż przyjaźń. trudno jest patrzeć na innych, kiedy sami siebie krzywdzą. trudno jest nie popaść w nałóg i trudno jest z nim skończyć. trudno jest być kochanym, a jeszcze trudniej niekochanym.. i z której strony by nie spojrzeć to wszystko jest tak cholernie trudne. /bm
|
|
 |
|
Podobno jestem niezwykła i pasują do mnie niezwykłe rzeczy..
|
|
 |
|
czuję satysfakcję. czuję się spełniona. bo nie jesteś już mi potrzebny do życia. pokonałam moją słabość. nie nabiorę się już więcej. nie ulegnę słodkim słówkom i delikatnemu dotykowi. nie zrobi na mnie wrażenia kolejne Twoje zakłamane ,,zależy mi" . nie ucieszę się już na Twój widok, ani nie będę cierpieć przez Ciebie. bo przecież byłeś tylko kilkoma zmarnowanymi wieczorami. kilkoma słonymi łzami. kilkoma nieprzespanymi nocami, wypitymi kieliszkami, kilkoma szybszymi biciami serca i kilkoma nikomu nie potrzebnymi słowami.. byłeś tylko błędem, który bardzo szybko popełniłam, długo żałowałam, aż teraz już mogę zagwarantować, że pierwszy i ostatni raz nim byłeś. pieprze Cię.. /bm
|
|
 |
|
Jest tylko On. On u mojego boku, tu, teraz i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o Nim. Nieustannie myśląc o nim, czując zapach jego perfum i ciepło jego ciała. A wy udławcie się tą siedzącą w Was zazdrością. ♥
|
|
 |
|
I jeśli kiedyś zdecydujesz się odejść, zdecydujesz się pozostawić to wszystko wiedz, że nie zapomnę. Nigdy nie wymarzę z pamięci tego co w niej pozostawisz. Zostanę sama gdzieś pomiędzy zachodem a wschodem słońca analizując to co zrobiłam źle. Sekunda po sekundzie wspominając te dobre chwile. Będę tęsknić za Tobą pod każdą postacią jaką mi tylko dałeś. Nocą nie będę rozmawiała już z Tobą. Będę wygłaszała długie monologi w stronę gwiazd czekając na ich odpowiedź, pocieszenie, zrozumienie. Będę bezbronna i kwestią czasu będzie tylko to kiedy zniknę. Kiedy żal, ból, tęsknota zniszczą mnie od środka nie pozostawiając nic. Pozbawiając mnie jakichkolwiek uczuć i nadziei na lepsze jutro. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Mam męża, trójkę dzieci, zasadziliśmy drzewo i kupiliśmy psa ! I wiecie co wam powiem... będziemy żyć długo i szczęśliwie ! Zajebiście kurwa szczęśliwie ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|