 |
blizny po szczęściu, oko zaszło mgłą...
|
|
 |
Nie mam już Ciebie, największa strata. Nienawidzę za to siebie, życia i całego świata.
|
|
 |
już nie umiem żyć, nie umiem być, już nie umiem czuwać, już nie umiem nic...
|
|
 |
Where are you, when I need you…?
|
|
 |
Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło. Kupie nóż, zostawię tylko dwoje. Tylko ja i Ty...
|
|
 |
to tylko krok, by pomyśleć i się cofnąć...
|
|
 |
Od zawsze chciałam znaleźć kogoś, kto by mógł zrozumieć, tak dawno już wiedziałam, że to jesteś Ty. Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie, tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz? Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne, to jest tak silne, znów tak mocno tego chcę...
|
|
 |
biegnę przed siebie nieznaną mi drogą, nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
|
|
 |
podobno szczęściem można się zarazić jak chorobą, ale jakoś nigdy nie widać epidemii.
|
|
 |
moje największe marzenie: żeby właśnie we mnie widział szczęście i sens życia.
|
|
 |
mówisz, że wszystko będzie dobrze a ja się zastanawiam z jaką bajką pomyliłeś moje życie.
|
|
|
|