 |
To bezsens chłopaku mimo całego syfu
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu
Bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często
|
|
 |
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy
|
|
 |
Za te wszystkie chwile z tamtych lat
Za problemy, których nigdy nie jest brak
Zdrowie brat, tego nigdy za dużo
A zdobyte wtedy nauki do dzisiaj nam służą
|
|
 |
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat
Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina
|
|
 |
Wiem skąd przychodzę, dokąd zmierzam mam tę jasność
To jakbym ujrzał na końcu ciemnego tunelu światło
|
|
 |
Zanim zginę chcę czuć, że żyję
|
|
 |
przychodzi niezapowiedzianie . Siada na przeciwko Ciebie i patrzy ci prosto w oczy. Zagląda ci prosto w dusze, prosto w serce, które chcesz osłonić. Wzbiera w Tobie nienawiść. Przepełnia Cię gorycz i rozczarowanie . Rozbijasz odbicie , lustro . Tak bardzo nienawidzisz siebie .
|
|
 |
Czasami same obietnice to za mało. // pannikt
|
|
 |
tej chwili nie chwytał żaden paradoks . Nie była to żadna urywka z jej ulubionych komediowych filmów. Ten moment oczyścił jej myśli pozwalając poddać się dotyku jego ust . Ciało przeszedł przyjemny dreszcz co uświadomiło w przekonaniu o pragnieniu większych emocji. Oderwano kawałek rzeczywistości , kawałek uciążliwych myśli, które z następnymi minutami napierały coraz mocniej. Obezwładniając strachem jej chude ciało .
|
|
 |
zniszcz konsekwencje tak jak każdego wieczora dusisz w sobie emocje . Zacznij żyć dla siebie, dla tych których miłość Cię umacnia, dzięki którym wiesz kim jesteś , wiesz i le jesteś wart. Bo jesteś wart niewyobrażalnie dużo i to jest piękne . To co jest w Tobie . Właśnie to co tak skrywasz każdego dnia.
|
|
 |
Bądź prawdziwy doceń prostote bo życie to nie fotel na którym siedzisz z pilotem.
|
|
 |
Nie zadzwoniłeś, więc nie wiesz, a szkoda
Plotke w obieg puściłeś a następny ją podał
A jak było na prawdę tego sie juz nie dowiesz
Dam Ci radę zastanów sie zanim cokolwiek powiesz!
|
|
|
|