 |
Dlaczego z dnia na dzień oddalamy się od siebie o jakieś kilka słów?
|
|
 |
Ważna jest obecność,
a Twojej mi zabrakło.
|
|
 |
I nie ma żadnej gwarancji,
że raz jeszcze w życiu człowiek
będzie chciał się wygłupiać
i dawać drugiemu człowiekowi tak samo wiele.
|
|
 |
Białe przepaście
Gdybyś coś
naprawdę kochał
lub był przywiązany
- naprawdę: nie byłoby ich.
|
|
 |
Nawet jeśli teraz się śmieję,
to właściwie jestem smutna.
|
|
 |
Płakałam. Nie chciałam słyszeć słów. Chciałam, żeby ktoś objął mnie swoimi ramionami i powiedział, że będzie dobrze, nawet jeśli miałby skłamać. Wtedy to kłamstwo miało by dla mnie zupełnie większy sens. Zwyczajne przytulenie, to aż tak wiele?
|
|
 |
myślę o tobie w każdej chwili, czekam na sms'a, czy zwykłą wiadomość gdziekolwiek i kiedykolwiek, zastanawiam się co teraz robisz, z kim siedzisz, kogo dłoń trzymasz, dla kogo jesteś wparciem, i kto wtula się w twoją klatkę piersiową, każdego jebanego dnia, rozumiesz? no i chyba cie kurwa kocham. to głupie.
|
|
 |
|
Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
|
|
 |
"Minął termin ważności twoich słów."
|
|
 |
Opiera się o moje ramię. uśmiecha się łagodnie i dotyka mojej dłoni. nie wiem jak opisać tą chwilę. mogłabym umrzeć ze szczęścia. błogostan, w którym jest tak blisko mojego serca, gdy w każdej komórce mojego ciała czuć jego zapach. szalone minuty przepełnione słodką radością, szaleńczą, wariacką miłością. i choćby następny raz miał nastąpić dopiero za kilka dni, miesięcy, lat. a nawet nigdy już - każda sekunda jest najpiękniejsza na świecie.
|
|
 |
Miałaś kiedyś sen tak realny, że gdy się obudziłaś, miałaś ochotę leżeć z zamkniętymi oczami, żeby nie przeminął?
|
|
 |
Zaczynasz się w kimś zakochiwać dopiero wtedy, gdy nabierzesz przekonania, że ta druga osoba czuje to samo. To znaczy, kiedy zaczynasz jej ufać. Wtedy się rozluźniasz i przestajesz myśleć tylko
o sobie, bo już się nie martwisz, że coś źle zrozumiałaś i stracisz ukochanego. A kiedy przestajesz myśleć o sobie, masz więcej czasu na to, by uświadomić sobie, jakie to szczęście, że go poznałaś.
|
|
|
|