 |
-Co Ci jest? -Nic. wszystko dobrze. -Słuchaj, masz 10 przyjaciół, którym powiesz to i oni ci odpowiedzą "aha spoko". ale ja nie jestem wśród nich. widzę, że nie jest dobrze, więc mi nie wmawiaj, że jest inaczej. rozumiesz? nie okłamuj chociaż mnie.
|
|
 |
jesteś dla niej całym światem, przestań ją traktować jak kurwę.
|
|
 |
tydzień było dobrze, to kolejne pół roku zapowiada się zjebanie. przecież równowaga musi być :)
|
|
 |
uwięziona w ciele, torturowana przez umysł.
|
|
 |
bez niego nie istnieję. nie widzę sensu w życiu ani nawet w udawaniu życia. umarłam, z dnia na dzień pogrążyłam się w moim małym, szarym świecie i w nim umarłam. jestem sama i wiesz, tak właśnie chyba ma być. zrozum, że to, że mnie widzisz, to, że oddycham, to zwykła gra pozorów. spróbuj zobaczyć moje serce. przekonasz się, że nie bije od dłuższego czasu. zimne i nieruchome.
|
|
 |
|
wiele razy próbowałam Cię zrozumieć. uwierz, wiele. próbowałam już na leżąco, na siedząco, na stojąco, w kuchni, w salonie, na kapie, leżac na podłodze, siedząc na lekcji, pijąc herbate, biorąc prysznic, zasypiając. próbowałam w sukience, w spodniach, w samej bieliźnie. próbowałam w ciszy i próbowałam nawet w kinie. próbowałam latem, zimą, w deszczu i w upale. próbowałam już chyba w każdym miejscu, o każdym czasie, przy każdej czynności. i wiesz co? nadal nie rozumiem. patrze na to wszystko i nic. w glowie przewijają mi się tylko wspomnienia o Tobie. ale nawet one nie pomagają mi zrozumieć. zastanawia mnie to, czy sam rozumiesz jak postępujesz? nigdy nie potrafiłeś mi tego wytłumaczyć. a przecież tych chwil niepewności było juz tak wiele. o wiele za dużo..
|
|
 |
Próbowałeś kiedyś walczyć ze sobą? Wmawiać sobie, że masz rację, choć tak naprawdę nawet się o nią nie otarłeś? Mówić, że jest dobrze, a wewnątrz czuć wybuchające cząsteczki kłamstwa? Miałeś kiedyś tak, że idąc ulicą, zatrzymałeś się by przez dłuższą chwilę móc zastanowić się po co to robisz? Za chwilę wsiądziesz do autobusu, wejdziesz do domu, zamkniesz się w swoich czterech ścianach i znów będziesz odświeżał wyryte głęboko w mózgu zdanie "Jest dobrze". I tak do wieczora, aż po raz kolejny nie odechce Ci się żyć. Aż nie zanurzysz ciała w wannie, wstrzymując oddech. Będziesz się męczył tak długo, dopóki nie dotrze do Ciebie, jak jest naprawdę. Dopóki nie zrozumiesz, że tak w ogóle to nie ma życia, to tylko odwieczna walka ze śmiercią. Nie ma ludzi, to tylko fałszywe hieny. Nie ma nic, bo nikt dziś się nie stara. Podobno nie warto. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Wystarczy, że o Nim pomyśle, a usta same układają się do uśmiechu.
|
|
 |
-Kochanie, kiedy wracasz? -Eh, Kwiatuszku..miałem nadzieję, że będę jutro wracał ale jednak w piątek, więc będę w sobotę w nocy. Tragedia...W takim razie Skarbie nie wiem czy będę u Ciebie bo muszę jeszcze parę spraw związanych z wyjazdem załatwić :( - O nieeee.;( -Kochanieeee.... - Teraz już nawet tych łez nie będę powstrzymywała, niech lecą...-Jakich łez Słońce? Proszę Cię...-Nie wytrzymuję już bez Ciebie, ledwo wrócisz i już znowu wylatujesz.Tęsknie ;( -Ojj Kochanie ale nie powiedziałem że wcale nie będę. Zawsze w niedzielę mogę wpaść na parę godzinek do MOJEGO SŁOŃCA! :* || Rozmowa z Misiem < 3
|
|
 |
-a ładne te duńskie dziewczyny? - ładnej jeszcze nie widziałem. jakieś dziwne są. - Czyli się rozglądasz. Kochanieee! -Nic nie mówiłem o rozglądaniu, jeśli ktoś idzie z naprzeciwka to siłą rzeczy widzę. I nie krzycz na mnie Kooochaaanieee! :* || Uwielbiam z Tobą się droczyć Kotku! < 3
|
|
 |
I ta radość, gdy w sms'ie od Ciebie dostaję "Kochanie planuję Cię do siebie ściągnąć!" :***
|
|
 |
Lubię, gdy cieszysz swoją buźkę, gdy ja przez przypadek zrobię głupią minę. Wtedy wiem, że cieszysz się z mojego powodu. Mimo że takiego głupiego, ale z mojego.! < 3
|
|
|
|