 |
milczę i milczę a potem nadchodzi furia. po wszystkim nawet nie pamiętam co robiłem.
|
|
 |
Mówiłam Ci, że będą ze mną kłopoty, wiesz, że nie jestem niczym dobrym.
|
|
 |
Napisał. Zburzył wszystko, co budowałam od tygodni.
|
|
 |
Teoretycznie to mogło przytrafić się każdemu, ale w praktyce to zawsze przytrafia się mnie.
|
|
 |
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
 |
kiedyś, w wieku 50 lat, będę widział świat w radosnych barwach. teraz jestem człowiekiem cierpiącym za miliony
|
|
 |
dałem Ci serce, dlaczego go nie chcesz?
|
|
 |
|
Mimo wszystko jeszcze wierzę, że kiedyś razem będziemy decydować o naszej przyszłości./Lizzie
|
|
 |
znowu nie kochał mnie ten obcy ktoś
|
|
 |
już nie jestem z tego świata i może nigdy z niego nie byłem, bo wygląda, że nie ma tu dla mnie żadnego ratunku, bo już nie potrafię kochać ziemską miłością, bo jestem bardzo zmęczony, nieopisanie wycieńczony
|
|
 |
nie miałem planów. nie miałem pojęcia co robię, dokąd zmierzam, świat był dziwnym i dokuczliwym miejscem
|
|
|
|