|
I przysięgam, że od dziś przybiegając do domu , nie będę włączała GG, żeby zobaczyć czy jesteś i jaki masz opis . Obiecuję, że wychodząc gdzieś nie będę wyszukiwała Twojej twarzy . Przyrzekam , że przestane się tak żałośnie uśmiechać , gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą . Wiem , dam sobie radę . Byłeś tylko sensem mojego życia . Obiecuję - zapomnę.
|
|
|
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach.
|
|
|
Uwielbiam siedzieć cały dzień w domu, chodzić w majtkach i szerokiej, męskiej koszulce, nieumalowana, nieuczesana. Nikt nie pyta, co mi jest i nikt ode mnie niczego nie wymaga. Palę i piję tyle, ile tylko chcę, a nikt nie mówi mi, że za dużo. Kocham to miejsce, bo tutaj mogę być sobą.
|
|
|
Nie ma Cię tak długo. Zniknąłeś tak szybko, jak szybko wszedłeś do mojego życia. Ból jest troszkę mniejszy, podświadomość powolutku wraca do swojej wcześniejszej formy, dłonie zaczynają przyzwyczajać się do zimna, usta zapomnają już o wszystkich pocałunkach, ale jesteś jeszcze w moim sercu, choć już Cię nie czuję. Wiem, że nie istniejesz
|
|
|
Nie, ja nie miewam 'fochów'. Ja jak się wkurwiam, to nie odzywam się tygodniami, i pewnie z słusznego powodu...
|
|
|
wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami.? jak to jest gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną.? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek.? gdy przez łzy niemal ślepniesz.? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać że życie jest piękne.... -,-
|
|
|
Nigdy nie pomyślałabym , że będzie mi tak trudno . brakuje mi twojego zapachu , twoich ust , a najbardziej twoich silnych ramion , które prowadziły mnie przez życie . chce , abyś dał mi jeszcze jedną szansę , choć wiem , że to niemożliwe . a nawet jeśli .. to nie jestem w stanie ci tego wszystkiego powiedzieć . nie wyobrażam sobie życia bez ciebie i z każdym dniem gubię się coraz bardziej w tym , że kiedyś znów będziesz mój .
|
|
|
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać ?
|
|
|
Spełniały się wszystkie moje marzenia. Wszystkie, i to w jednej chwili, byłam najszczęśliwsza na świecie. A potem? Potem się obudziłam.
|
|
|
Może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się i komplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała', ale potrafię kochać.
|
|
|
Nie obchodzi mnie, że cierpienie uszlachetnia, a na błędach się uczymy. Niektóre dni chciałabym po prostu wymazać z mojej pamięci lub nigdy ich nie przeżyć.
|
|
|
Chciałabym wrócić do tych chwil kiedy byliśmy razem. wtedy lubiłam wszystkich. Przez Ciebie stałam się pierdolona egoistka, która widzi tylko czubek własnego nosa
|
|
|
|