 |
Wszyscy zaczynają wracać, wszyscy, którzy kiedyś wyłożyli na mnie chuja, każda z tych osób błaga mnie teraz o drugą szansę, teraz, kiedy się podniosłam. Pierdolcie się, teraz to ja ustalam granicę, teraz jestem tą, o której zapomniałam że jestem.
|
|
 |
Wyobraźnia to jednak popierdolona rzecz.
|
|
 |
Bo lepiej jest nie walczyć, kiedy walka jest o nic.
|
|
 |
Poza tą chwilą słabości, teatralnie mnie to jebie.
|
|
 |
Samopoczucie własne, że tańczysz solowo jest adekwatne do przebicia ściany głową.
|
|
 |
Składasz się z tego, czego mi brak.
|
|
 |
Moich oczu nie poznasz do końca. Ta niepewność wplątała się w rzęsy. Buja się jak sześciolatka na huśtawce.
|
|
 |
Mógłby ją poprowadzić wszędzie, bez najmniejszego sprzeciwu.
|
|
 |
A gdyby zacząć być szczęśliwym bez powodu?
|
|
 |
Jak spędziłbyś dzień z bliską osobą, wiedząc, że widzisz ją ostatni raz w życiu?
|
|
 |
Dwie rzeczy powstrzymywały ją, żeby się nie zabiła. Pierwsza. Nie uważała się za egoistkę. Nie chciała, żeby ludzie tak o niej myśleli. Druga. Nie chciała dać mu tej pieprzonej satysfakcji, że jest silniejszy. Więc postanowiła walczyć i wygrała.
|
|
 |
To niebywałe, z jaką łatwością niektórzy ludzie wymazują mnie ze swojego życia.
|
|
|
|