|
Rap jest dla mnie lekiem! ;>
|
|
|
Spójrz mi na ręce, żadna z nich nie kłamie. Jak diament dasz mi, wiem że jak wandal zniszczę kamień. Też klejnotów pragnę, choć ich nie widzę na sobie. To bym na pewno ułatwił życie rodzinie na co dzień.
|
|
|
To Twój przecież dekalog, robisz bydło o wszystko. Podcinasz swoją gałąź, chuj Ci dziwko w nazwisko.
|
|
|
Chuj w dupę prostakom – tego nie spieniężysz. Dla mnie hip-hopem jest nawet ten nad chatą księżyc. Dać burakom zwyciężyć i tak im będzie mało. Bo zamiast chuja bracie, hodują trzecie jajo
|
|
|
Brat, więcej od lektur znam w rapie cytatów ;D
|
|
|
Ten rap, który towarzyszy nam od dzieciństwa ;>
|
|
|
E, jelonek Bambi, rap to nie Hoop Cola. Nie dam się zmanipulować, zawsze prawdziwe słowa.
|
|
|
jak czarne ptaki wciąż obok siebie, mijamy się nawzajem ja o tobie nic nie wiem. Mimo tego czuje będę tu już zawsze .
|
|
|
Niby tacy sami, jednak inni już od urodzenia.
|
|
|
Brat, wiem, że masz siłę, ten ukryty zmysł. By kochać to życie i po swoje iść. Jak nie ty, to kto ma mieć w sercu dobro? Za bliskich, rodzinę, za słowo i wolność!
|
|
|
ej lala nie jest słodko ? Być kurwą się kurwić, kiedy zmądrzejesz słonko?
|
|
|
|