 |
Otwieram okno, biorę ostatniego papierosa z mojej pierwszej i ostatniej paczki. Przekręcam klucz w drzwiach pokoju, żeby przypadkiem nikt nie spieprzył mi tej pięknej chwili .Makijaż już dawno zmyty, koszula nocna przyodziewa moje ciało.Na udach czuję ciepło bijące od kaloryfera. Wciągam dym mocno w płuca i patrzę wprost na niebo. Zastanawiam się, czy rzeczywiście spadające gwiazdy spełniają życzenia. Dotychczas tłumaczyłam sobie to tym, że po prostu nie zdążam z pomyśleniem życzenia, a gwiazda znika. Ale powoli przestaję wierzyć w całą tą bajeczkę. W końcu to tylko głupie kuliste ciało niebieskie. Ma jakąkolwiek moc? Coś z magii? Nie wiem. Zaciągam się kolejny raz. W myślach składam przyzeczenie, że wraz z tym papierosem kończę snuć marzenia o Nim. Teoretycznie to w sumie o Nas. Wiecie co się wtedy dzieje? Patrzę w niebo. Przeszywa je jakieś blade, magiczne światło.
|
|
 |
Ubrana była w suknię koloru kości słoniowej, a w oczach miała zapowiedź świata
|
|
 |
Ludzie zawsze dojrzą to, co ich w ogóle nie powinno obchodzić.
|
|
 |
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jakimi bolesnymi wyborami stajesz.
|
|
 |
Czasem życie daje nam kopa w dupę tylko po to by sprawdzić czy jesteśmy na tyle silni by się podnieść.
|
|
 |
Źle, smutno, przykro, samotnie, fatalnie.
|
|
 |
I nie jest tak jak być powinno.
|
|
 |
Kolejny raz stajesz przed lustrem, patrzysz przed siebie i dochodzisz do wniosku 'Tak, jestem pewna. Jutro znów się spotkamy, za miesiąc nadal będziemy razem, za parę lat pewnie wspólnie zamieszkamy, weźmiemy ślub, będziemy bawić swoje dzieci i nadal się kochać'.
|
|
 |
07.01.2016 odliczam miesiące, tygodnie, dni, godziny.
|
|
|
|