|
Tu pośród martwych dusz kurz opada wiele wolniej, co
rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć..
|
|
|
Naucz się mówić głośno, co czujesz. Wykrzycz coś, co
Ci nie pasuje. Bo choćbyś myślał mocno jak nie wiem,
cisza nie krzyknie za Ciebie.
|
|
|
Podobno prawda wyzwala, co wy tam wiecie, prawda jest
okropna, przerażająca, trudno ją znieść. Chcecie żeby
byli z wami szczerzy? uważajcie o co prosicie. Bo kiedy
dowiecie się prawdy możecie już nigdy nie dojść do
siebie.
|
|
|
Tylko ten, kto kocha, widzi, co jest prawdziwe w
człowieku.
|
|
|
Szkoda łez, bo ten koleś nie jest twym przeznaczeniem.
Twoje życie, twoje ciało, twoje czyste sumienie. Nie
szukaj schronienia w ramionach pełnych kłamstwa, w
drodze do zatracenia na którą nie ma lekarstwa..
|
|
|
Myślę, że to słuszne, by po prostu odejść, zabić egoizm
i nie znaleźć go w sobie i rozpalać ten ogień, idąc pod
prąd w tłumie, kiedyś do mnie dołączysz, bo to
rozumiesz.
|
|
|
To ludzkie sie sparzyć i trudno jest sprawić, by sie tym
wzmocnić i nie zabić wyciągając wnioski z porażek tych
cudzych i tych własnych.
|
|
|
Nie odchodź, gdy jesteś dla mnie wszystkim.
|
|
|
Nigdy nie będziesz miał drugiej szansy, by zrobić pierwsze wrażenie.
|
|
|
Przyjdzie czas kiedy popijając poranną kawę będę wiedzieć że w sąsiednim pokoju śpi moje szczęście.
|
|
|
Faceci tacy jak ty zazwyczaj nie rozmawiają z takimi dziewczynami jak ja. Dziewczyny takie jak ja nie są zapraszane na bal. Faceci nie wydurniają się dla takich dziewczyn. Dziewczyny takie jak ja są ignorowane. Są niewidoczne. Ale już nie jestem dziewczyną. Jestem kobietą. Dziękuję, że mi o tym przypomniałeś.
|
|
|
Nie obiecuj gwiazdki z nieba, wakacji na Hawajach i willi z 10 łazienkami, balów co tydzień i szafy eleganckich sukni. Daj mi pewność, że będziesz obok, gdy w rozciągniętym dresie i rozczochranych włosach przytulę się, by się wypłakać a Ty zwyczajnie pozwolisz mi się wygadać. Wtedy naprawdę będę szczęśliwa.
|
|
|
|