 |
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
 |
To dziwne, niegdyś cały świat robił wszystko, byśmy ze sobą byli. Teraz ten sam nie pozwala nam się nawet zobaczyć.
|
|
 |
Z perspektywy czasu widzę jak wiele straciłam. Odpuściłam sobie swoje życie, zrezygnowałam z marzeń. Pozwalałam sobie tylko na cierpienie i łzy. To jest straszne, bo zabrakło w moim życiu tylko jednej osoby, a w tej samej sekundzie, w której on odszedł, cały świat został gdzieś w tyle. Wszystko przestało się liczyć, nawet ja sama. Stałam się ruiną. Teraz jednak zaczynam nowy etap. Otaczają mnie nowi ludzie i wiem, że to najlepszy moment aby wykreować inną siebie. Muszę zerwać z tym, co było i otworzyć się na przyszłość. Dopiero gdy nowi ludzie z roku opowiadali o swoim życiu czy swoich wakacjach zrozumiałam, że w sumie to na własne życzenie straciłam tak wiele. Nie mogę dalej marnować swojego życia. Muszę walczyć o siebie, bo to ja jestem najważniejsza. Tylko ja.
|
|
 |
Jeśli kogoś kochasz to nie znaczy że Bóg ma w planach żebyście byli razem.
|
|
 |
~ Drugiego człowieka kocha się takim jaki jest,albo nie kocha się wcale .
|
|
 |
Proszę, powiedz kiedy znów odwiedzisz mnie w snach to położę się wcześniej spać, abyśmy mogli dłużej pobyć razem.
|
|
 |
Jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny, to na zawsze taki pozostanie.
|
|
 |
to, że czasem mam gorszy dzień i czuję się z tym wszystkim źle, albo mam ochotę coś naprawić, to nie wystarczający powód do myślenia, że się rozpadam. ludzie, ani zdarzenia mnie nie zniszczą, bo zrobić to mogę tylko ja.
|
|
 |
Stachursky- Dziś jestem z tobą
|
|
 |
Nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię, jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
 |
Siedziała na ławce w parku, zupełnie zamyślona, mijało ją tyle ludzi, a ona czekała tylko na jedną osobę choć wiedziała, że on tu nie przyjdzie wyobrażała sobie moment, w którym jej wszystko wyjaśni...
|
|
 |
bo ja , ja chyba się pogubiłam ,bardzo jak jeszcze nigdy a przecież , przecież zawsze było nie tak i zawsze byłam nie tam gdzie powinnam, i to że mam alkohol i nie chcę go naprawdę nie chcę , ale dopijam tą butelkę i walę kolejną , nie pytaj czemu bo znasz mnie ,a ja , ja chyba , chyba chciałabym być inna. I ohh ta nasza relacja to co mówisz i czujesz i ja, ja wiem że bylibyśmy szczęśliwi gdybyś nie starał się mnie ogarnąć i nie jestem przyzwyczajona do tego bo zawsze , zawsze brałam i piłam i seks i narkotyki a Ty , Ty się troszczysz i nie chcesz żeby tak to wyglądało i pytasz jak będzie wyglądało nasze życie za kilka lat a ja , ja znowu się gubię i mam zejście i łzy w oczach i widzę , widzę ciemność ta ciemność mnie wciąga , przytłacza , wyciąg mnie , zrób coś choć będę przeciwna , ohh ja chyba już nie umiem być , być i kochać . / nacpanaaa
|
|
|
|