 |
|
-dlaczego Ronaldo ubiera się jak pedał?-bo to pedeł
|
|
 |
|
Nie ma to jak wstać rano i zajebać głową w ścianę bo się nie chce oczu otworzyć idąc do łazienki
|
|
 |
|
Mówią, że to jebany margines społeczny - bo piją, palą, rozwalają przystanki. Napierdalają się na środku drogi, wyrywają ławki, malują po murach. Chodzą w kapturach na głowach, odpierdala im szajba. Chuj mnie to, ja kocham tych zdemoralizowanych ludzi, zabiłabym za te mordy.
|
|
 |
|
Kiedyś kochałam frajera , bitch please nadal go kocham .
|
|
 |
|
Równie dobrze mogłeś obiecać występ Eminema w moim pokoju.
|
|
 |
|
Podobno jeżdżę wielkim mercedesem , a wyroki śmierci wydaję sms'em.
|
|
 |
|
był szary listopadowy dzień.krople deszczu obijały się o parapet,a gałęzie drzew uginały od wiejącego wiatru.kłóciliśmy się,kolejny już raz.'podnosisz mi ciśnienie gorzej niż te pierdolone dragi- krzyczał,nerwowo chodząc po pokoju.'ja Cię przynajmiej nie zabiję'-pyskowałam, łażąc w kółko za Nim.zatrzymał się,i przytknął mnie do chłodnej ściany.patrzył na mnie wzrokiem pełnym nienawiści.zaczął krzyczeć,po czym zamachnął się uderzając pięścią w ścianę obok mnie.nogi mi się ugięły,a przed oczami zrobiło się ciemno.do oczu podeszły mi łzy. nagle oprzytomniał,zrozumiał co zrobił.'Jezu,przepraszam!'-krzyknął,przytulając mnie. wyrwałam się z uścisku,odchodząc na drugą stronę pokoju.'wyjdź'-wyszeptałam.'przepraszam,kochanie'-powiedział,obejmując mnie.odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam:'wyjdź,kurwa! nie miałeś prawa'.wziął kurtkę,i trzaskając drzwiami wyszedł.usiadłam na podłodze zalewają się łzami,a w głowie miałam obraz przeszłości,o której właśnie mi przypomniał./veriolla
|
|
 |
|
''Tak, czasem mam problem i nikomu nic nie mówię,
czasem po prostu nie chce, lecz częściej nie umiem.''
|
|
 |
|
''Mówią,że nie dam rady, jeśli nie wezmę się w garść,
ale chyba nie potrafię, ja już tak mam.''
|
|
 |
|
''Czasem sobie nie radzę, a sumie coraz częściej.
I coraz częściej mocniej bije moje serce.''
|
|
 |
|
''I w sumie dla wielu mogę się po prostu zabić,
i w sumie teraz ludzie są niezauważalni.''
|
|
|
|