 |
lubię cię bardziej niż mojego pluszowego misia, ale ci, nie mów mu .
|
|
 |
''lubię kiedy patrzysz na mnie.''
|
|
 |
Zdarza się, że pierwsza miłość nie przemija. Ona się tylko przeradza w pierwszą-ostatnią miłość życia.
|
|
 |
widzę cie w bardzo fajny zidealizowany sposób, rozkminiasz?
|
|
 |
chciałabym wrócić do tych chwil, kiedy moim największym zmartwieniem było, czy zdążę na wieczorynkę.
|
|
 |
A gdy usłyszę twoje imię - odwrócę się i z uśmiechem powiem "jebany"
|
|
 |
dobrze, że nie chcesz ze mną być, bo nie chcę nic na stałe.
|
|
 |
w realnym życiu Kopciuszek nie spotka Księcia, bo nawet nie dotrze na bal. Śpiąca Królewna nie doczeka pobudki - zwiędnie i zaśnie na zawsze. Leśniczy uratuje Czerwonego Kapturka, by go niecnie wykorzystać i wysłać do lasu do pracy. Małgosia sprzedaje narkotyki, bo nie może i nie chce znaleźć drogi do rodzinnego domu, a Jaś na gigancie kupczy własnym ciałem na Dworcu Centralnym. Calineczka za szminkę i tusz do rzęs obsługuje mężczyzn na klatce ewakuacyjnej centrum 2587 2/587ego. - przerwała nagle wyliczankę, by po chwili cicho dokończyć. : - tak wygląda życie z bliska..
|
|
 |
-Pobawimy się w miłość?-Dobra, zaczynaj.-Kocham Cię.-Przegrałeś...
|
|
 |
i nagle tak bardzo zapragnęłam kogoś kto mi powie ' nie pozwolę Cię skrzywdzić. '
|
|
 |
A alkohol jest dla tchórzów, którzy nie dają sobie rady z codziennością - dolej mi !
|
|
 |
Cmentarz większości z nas przypomina szachownicę. Niektóre pola są zaniedbane albo wręcz leżą odłogiem. Kto by sobie zawracał głowę nagrobkami – czy też miłościami, które pod nimi spoczywają? Nawet nazwiska zatarły się w pamięci. Inne groby pozostają jednak ważne, choć byśmy niechętnie się do tego przyznawali. Odwiedzamy je często – prawdę mówiąc – zbyt często. Nigdy nie wiadomo, jak się będziemy czuli po wyjściu z cmentarza: czasem będzie nam lżej, czasem ciężej na duszy. Nie sposób przewidzieć w jakim nastroju będziemy wracać do domu teraźniejszości.
|
|
|
|